wtorek, 11 marca 2014

Pojadę!!

    Pojadę tego gościa posłuchać na żywo :-) Dziwną ma artykulację, ale pojadę :-))

Damien Guillon


20 komentarzy:

  1. posłuchałam innych wykonań Erbrame (U Ciebie, z YouTube) i zastanawiam się nad desperacką decyzją. Daleko?
    Niemiecki nie jest jego językiem? Pierwszy raz na Twojej liście?
    Będzie się tremował:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Francuz. Nie, nie jadę w ciemno, już go słuchałam z nagrań, nie za dużo, ale coś tam słuchałam. To nie desperacja, tylko obietnica ;-) Pojadę, bo mam bilet. Jak zwykle, do Krakowa ;-)

      Usuń
  2. Na dodatek Kraków dużo piękniejszy niż moja wieś!!!!
    Rozumiem, że sprawozdanie będzie.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale podobno jest nabajrdziej zatrutym miastem w Polsce :-(

      Usuń
    2. Bzdura i propaganda obecnego prezydenta, który na ekologicznym koniu myśli kolejnych wygrać elekcyj...
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
    3. A wydawałoby się, że ekologia powinna być niezależna od polityki, bo to nasza wspólna sprawa...

      Usuń
  3. Pozdrawiam, wiem, że lubisz Kraków, dlatego najpiękniejszego ciepłego pobytu
    j

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze chwilę, nie tak prędko, dopiero się przygotowuję :-)

      Usuń
  4. Napisz kiedy to smoga wypędzę...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko się nie rozpędź i wawelskiego smoka zostaw, bo nie będę miała z kim gadać przy porannej kawie;-)

      notaria

      Usuń
  5. No to jedź ;)

    Ja jestem jeszcze przy poprzednim wpisie. Nadal nie mogę się nadziwić, jak CIEBIE może interesować to co Danuta Stenka robiła w dzieciństwie. Ale ja w ogóle mam problem z akceptacją istnienia tego typu książek i tego typu Danut Stenek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdumiewa mnie, że ktoś miał niemal identyczne dzieciństwo, jak ja, chociaż w innym zupełnie regionie ;-) No i nadal nie wyszłam poza te rozdziały o dzieciństwie ;-)

      Usuń
    2. No więc właśnie... Ty miałaś takie dzieciństwo, a jakoś nie przychodzi Ci do głowy, że jest tak szalenie interesujące, że trzeba to opisać w książce, prawda? A ona opisała, bo co? Wielka intelektualistka, noblistka, filozofka, legenda kultury? No luuuuuuuudzie....

      Usuń
    3. Opisałam!!! Przez kilkanaście lat pisałam pamiętnik. Ale spaliłam. Kurczę, może byłby hit?! ;-)))

      Usuń
  6. Ostatnio faceci u ciebie jakoś sopranem ciągną... A co do poprzedniego - zgadzam się z E. z całą rozciągłością:) A poza tym jedno zdanie mnie urzekło:
    "...jak Penderecki będzie, albo Lutosławski, to znaczy ciężkostrawny". Jak ja to lubię, tę prawdę... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten śpiewa altem :-) I wcale nie ostatnio. Od początku tak było. Nie wiesz, bo nie czytałaś wtedy jeszcze na moim poprzednim blogu - zaczęło się od Andreasa - był moją pierwszą miłością (kontratenorową) ;-)

      Usuń
  7. Jedż, słuchaj, wróć i wszystko opisz. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Otwierasz przede mną drzwi Sezamu. A tam prawdziwe skarby. Znowu jestem wzruszona. Dziwne, bo do tej pory unikałam tego rodzaju muzyki. Wydawała mi się mało interesująca. Dlaczego teraz, gdy już tyle życia poza mną, tak porusza moje serce? Dziękuję Ci za to. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do takiej muzyki trzeba dorosnąć?;-) To jest Bach, a Bach potrafi wzruszyć jak mało kto :-))

      Usuń