TO mialo być później, ale skoro kupiłam już płytę, będzie dziś.
Gwoli wyjaśnienia:
nie lubię Schuberta. Pewnie dlatego, że - jak zwykle to bywa - za mało go rozumiem. Muszę mieć jasność sytuacji, a tutaj nie mam.
Zawsze drażniło mnie Ave Maria Schuberta grane (śpiewane) na ślubach. Może dlatego właśnie, że to nie jest oryginał.
Gdyż, bowiem, ponieważ
trzeba to raz głośno powiedzieć:
Schubert nie napisał muzyki do popularnej modlitwy różańcowej znanej jako Ave Maria (Zdrowaś Mario).
Schubert skomponował muzykę do Ellen`s song zaczerpniętej z romantycznej powieści poetyckiej Waltera Scotta The Lady of the Lake (Pani jeziora) z 1810 r. Niemieckiego tłumaczenia pieśni bohaterki utworu dokonał Adam Storc i to do tego tekstu powstała muzyka. Kto i kiedy po raz pierwszy do kompozycji Schuberta podstawił łacińską modlitwę, nie wiem. W każdym razie podsumujmy:
nie przepadam za Schubertem;
Schubert nie skomponował muzyki do modlitwy Ave Maria;
nie trawię śpiewania łacińskiej wersji Ave Maria z jego muzyką w kościele, a na ślubach szczególnie;
miałam pisać o czymś innym;
Ale:
kupiłam płytę i uwielbiam jak Andreas Scholl śpiewa po niemiecku.
Ave Maria ( Ellen`s song)
Ave Maria! Jungfrau mild,
erhöre einer Jungfrau Flehen,
aus diesem Felsen starr und wild
soll mein Gebet zu dir hin wehen.
Wir schlafen sicher bis zum Morgen,
ob Menschen noch so grausam sind.
O Jungfrau, sieh der Jungfrau Sorgen,
o Mutter, hör ein bittend Kind!
Ave Maria!
Ave Maria! Reine Magd!
Der Erde und der Luft Dämonen,
von deines Auges Huld verjagt,
sie können hier nicht bei uns wohnen.
Wir wolln uns still dem Schicksal beugen,
da uns dein heilger Trost anweht;
der Jungfrau wolle hold dich neigen,
dem Kind, das für den Vater fleht!
Ave Maria!
________________________________
Zdrowaś Mario! Łaskawa Dziewico,
wysłuchaj błagania dziewicy,
z tej skały twardej i dzikiej
niech moja modlitwa dotrze do Ciebie.
Śpijmy bezpiecznie aż do rana
chociaż ludzie są tacy okrutni.
Dziewico, spójrz na troski tej dziewicy,
o, Matko, wysłuchaj proszącego dziecka.
Ave Maria!
Zdrowaś Mario! Przeczysta Służebnico!
Demony ziemi i powietrza
przepędzone Twoim spojrzeniem
nie mogą z nami tu przebywać.
Poddajemy się pokornie naszemu losowi,
poniważ otacza nas Twoja święta pociecha.
Zechciej pochylić się łaskawie nad tą dziewicą,
nad dzieckiem, które błaga zamiast ojca!
Ave Maria!
(tłumaczenie takie sobie, na razie nie mam innego, Scholl nie śpiewa tutaj pełnego tekstu, tylko dwie zwrotki zamieszczone wyżej)
Nie będzie Ci przeszkadzało, że też będę się podkochiwać w śpiewaniu Andreasa Scholla? rrr brzmi barrrdzo wyraźnie:))
OdpowiedzUsuńI fajnie, że taki dyskretny akompaniament.
NIe pamietam muzyki ze swojego ślubu, pamiętam kazanie:))
Boże, kiedy to było!
Ależ nikt Ci nie broni! Widzisz, a ja wciąż nie mogę się nadziwić, że on śpiewa tak miękko nawet po niemiecku ;-) I to rrrr tylko w niektórych wyrazach (chyba zależy od sąsiedztwa głoskowego) mocniejsze, a momentami prawie wcale go nie słychać.
UsuńGórnr partie brzmia niebiańsko: miękko, ciepluteńko.Obejmują jak skrzydła anielskie:)), doświadczylam tego, choć nie jestem pewna czy anioły są skrzydlate:)
UsuńSkoro tego doświadczyłaś, to znaczy, że mają :-)) W komentarzach ktoś napisał,z ę głos Scholla jest wilonczelowy. Jestem skłonna przytaknąć. Ale swoją drogą i tak jest jedyny w swoim rodzaju :-)
UsuńTym razem udało mi się wysłuchać, piękne śpiewanie.
OdpowiedzUsuńPejo, bo inna technologia. prostsza. Tamto nagranie było w HD. Cieszę się, że szczęśliwie odsłuchałaś i podobało się.
UsuńNo ale żeby tak ktoś przy dziecku śpiewał po niemiecku?:)
OdpowiedzUsuńKłaniam nisko:)
Dla mnie on może śpiewać w każdym języku! :-)
UsuńMamy podobne "nielubienia"...;o)
OdpowiedzUsuńMoże i kilka podobnych "lubień" też by się znalazło ;-)
UsuńO "lubieniach" nie śmiałam wspomnieć...;o)
UsuńZapóżniona, ale jestem.
OdpowiedzUsuń"Ave Maria" powala mnie zawsze na kolana... A jeszcze jak ktoś TAK śpiewa...
Stokrotko, ale cała rzecz w tym, że to nie jest TO Ave Maria! ;-)
UsuńCzekaj, to może i ślub dałoby się unieważnić!!! To jest jakiś sposób. Zawsze można powiedzieć, że ja się na jakieś obce Ave Maria nie godziłam:))
OdpowiedzUsuńBardzo mocny argument! O ile młodzi sami nie umawiali się z organistą na Schuberta, nie mając pojęcia o źródłach. A uważam, że tak jak nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności, tak i nieznajomość tradycji nie zwalnia od konsekwencji ;-)
Usuń"nie trawię śpiewania łacińskiej wersji Ave Maria z jego muzyką w kościele, a na ślubach szczególnie" - o Jezu, nareszcie...
OdpowiedzUsuńNo widzisz, warto poznawać ludzi w sieci ;-)
UsuńDopiero dziś tu dotarłam, a temat bardzo mi bliski. W kościołach na ślubach powinni śpiewać Ave Maria Gounoda . I oczywiście wtedy Ave Maria gratia plena. A Schuberta tylko po niemiecku (ew. po polsku, jeśli jest takie tłumaczenie pieśni, bo pieśń można śpiewać albo w oryginale, jak kompozytor wybrał, albo języku kraju, w którym sie utwór wykonuje, np. na Litwie po litewsku). Tę pieśń śpiewałam jeszcze w szkole muzycznej (jeszcze Jungfrau) z pełnym przekonaniem. Dlatego Scholl, którego bardzo lubię, akurat tutaj zupełnie mi nie pasuje. I śpiewa w jakiejś dziwnie niskiej tonacji, oczywiście altowej. A Schubert napisał to na sopran liryczny (już prędzej Jarouski, chociaż on też nie dziewica). Zdecydowanie wolę, jak śpiewają tę pieśń młode sopranistki. Co do "polskiego" rr to jest ono takie samo jak włoskie r i śpiewie klasycznym jest wymogiem. I francuskie pieśni i arie, i niemieckie i angielskie są śpiewane z włoskim (polskim) r. Po prostu. (tak mi mówił mój pan od śpiewu w Średniej Muzycznej). No a Schubert jest cudowny, wzruszający i w pieśniach i w utworach fortepianowych i w symfoniach.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, jak najbardziej Gounoda, też jestem za tym i wtedy łaciński tekst pasuje. Mnie akurat tonacja nie przeszkadza, ale ja nie jestem śpiewaczką ;-) A z tym rrr to chodziło mi raczej o to, że i tak, podobnie jak sss jest wykonywane miękko, bez specjalnego nacisku. Ja na przykład mam bardzo twardą wymowę, więc słyszę tę różnicę. Dzięki, Haniu, za obszerny i profesjonalny komentarz.
Usuńnotaria
Piękna pieśń chociaż wolałabym śpiewaną po polsku, bo niemiecki źle mi się kojarzy.
OdpowiedzUsuńNo mnie się akurat słowa polskiego tłumaczenia niezbyt podobają
OdpowiedzUsuń