sobota, 11 października 2025

Zachwyty i rozterki

      Tytuł poprzedniego wpisu nadal aktualny. Słucham i płaczę.  Płaczę, bo lista do III etapu mi się zamknęła, a oni wciąż grają. I gdzie ich zmieścić? Nie mam pojęcia jak z tego wybrnie jury. Już nawet nie komentuję na czacie, bo to nie ma sensu. Nie słucham wszystkich, bo ogarnia mnie żal, gdy wiem, że przecież nie wszyscy przejdą dalej. 

        Mam propozycję dla NIFC, żeby od II etapu wydać na płytach wszystkie występy tak, jak grali. W takiej samej kolejności i bez wycinania. Chętnie bym wracała do tych nagrań. Z reguły wydawane są płyty z nagraniami pojedynczego wykonawcy, w dodatku raczej tych już z nagrodami po finale. A ja bym chciała, żeby tak leciało jak teraz słucham, kolejnych wykonawców często z tymi samymi utworami, żeby wkraczać z nimi w kolejne muzyczne światy. Bo niby podobne, a za każdym razem całkiem inne. 

         Długie pięćdziesięciominutowe wystąpienia w II etapie to już jak małe recitale. Pianiści mają swoje koncepcje widoczne już doborze repertuaru, w ich kolejności, w nastroju. Fascynujące jest odczytywanie ich sposobu na ogarnięcie Chopina. Ja nie ogarniam, więc idę za nimi, za ich propozycjami. 

(Oooo, Eric Lu właśnie gra Marche funebre z Sonaty b-moll, op 35, środkowa część - delikatnie i przejmująco, coś pięknego, ależ on skupiony!)

          Niektórzy wędrują gdzieś w inne światy, w inny wymiar rzeczywistości. Nie wiem, gdzie był Gruzin David Khrikuli, ale gdy skończył, wyglądał, jakby właśnie wrócił z podróży do granicy kosmosu. Genialny szesnastolatek z Chin, Zihan Jin wcale nie ustępuje wirtuozerią starszym i bardziej doświadczonym pianistom. Jego Preludium Des-dur nr 15 melancholijne i jakby poza czasem. I Preludium d-moll nr 24 w wykonaniu Hyo Lee (18 lat, Chiny) - absolutnie mistrzowskie. Zresztą, cały cykl Preludiuów, op. 28 jest według mnie sprawdzianem umiejętności budowania zmiennych nastrojów, lecz jakby w ramach tej samej opowieści. Podziwiam tych uczestników, którzy grają pełny cykl 24. Preludiów. Mordercze! Samo w sobie wystarczyłoby na recital, a oni grają jeszcze do tego jakiś polonez, albo sonatę, albo scherzo. Tak zrobił Yang (Jack) Gao, który po wykonaniu całego cyklu 24. preludiów wstał i się ukłonił i dopiero potem zagrał jeszcze Polonez As-dur, op.53. W jego wykonaniu Preludia zabrzmiały jak jeden utwór z dramatycznymi zwrotami akcji. Scherzo b-moll i Sonata b-moll, op. 35 (ta z Marszem żałobnym) w wykonaniu Hyuka Lee (starszego brata Hyo) to w pełni mistrzowskie wykonania, wciągające emocjonalnie, nastrojowe, dramatyczne. 

          Występ Erica Lu - przez niektórych może zostać odebrany jako dziwny lub kontrowersyjny -  dla mnie absolutnie wspaniały. Niezwykle skupiony, medytacyjny. Eric Lu to już ukształtowany artysta, ma propozycję, której albo można się poddać, albo j odrzucić. Wybieram to pierwsze. Walc cis-moll op. 64 taki właśnie medytacyjno-nokturnowy, aż człowiek zapomina o upływie czasu. I mimo nierówności - wiadomo, stres czy chwilowa dekoncentracja - Andante spianato w wykonaniu Kwanwooka Lee z Korei Południowej też tak cudowne, przepiękne, aż żal, gdy się skończyło. 

          Wszyscy oni tacy młodzi, do podziwiania za umiejętności, wrażliwość, techniczną biegłość, miłość do Chopina. Dodatkowe sympatyczne gesty chwytają za serce. Hyo Lee ujął mnie niewymuszona radością okazywaną w trakcie gry. On po prostu czerpie przyjemność z tego, że występuje, że gra dla słuchaczy. Młodziutki Zihan Jin po Preludium nr 15 ocierając chusteczką twarz sprawiał wrażenie jakby ocierał łzy. 

(Ojejejej! Piękne! Dramatyczne! Jakże inne Preludium Des-dur nr 15 w wykonaniu Lynova... i teraz As-dur nr 17 - jak lekko, wspaniale!)

          Jutro zakończą się przesłuchania II etapu. Jury do etapu III dopuści połowę z obecnych, czyli 20 osób. Jak to zrobią? Jakim cudem wybiorą tych lepszych? 

         I właśnie kolejny raz Andante spianato - Philipp Lynov, cudownie, elegancko, duszeszczipatielno...


Uwaga, wszystkie nagrania z każdego dnia pod nazwiskami uczestników można znaleźć na stronie Konkursu Chopinowskiego w zakładce Multimedia - Filmy: TUTAJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz