Tuż przed świętami, dosłownie tydzień temu wydano płytę z nagraniem tradycyjnych ludowych kolęd z terenu Roztocza Gorajskiego. Są wśród nich utwory z repertuaru lokalnych śpiewaków ludowych, niektóre nieznane w innych rejonach, inne śpiewane w lokalnych wersjach. W tekstach kolęd pojawiają się lokalne zwyczaje, tradycje i oczywiście gwarowy oryginalny język, którego walory docenić można, wsłuchując się w głosy wykonawców, w ich sposób artykulacji. Przyjemność słuchania potęguje komizm w niektórych tekstach, jak np. w utworze Przy onej dolinie, w gęstej krzewinie, gdzie mowa o bohaterze, Michale, który na głos aniołów spadł z dachu. Część utworów to częste w folklorze pastorałki świeckie, gdzie w zasadzie święto Godów, czyli Boże Narodzenie stanowi tylko tło akcji pomiędzy dziewczyną a chłopcem, ich zalotów czy potajemnych spotkań: Trząsł ci Jasiejko na Gody jabłka. Istotnym wydarzeniem często szczegółowo rozbudowanym jest poszukiwanie przez Józefa miejsca noclegu dla Maryi i siebie, jak w utworze Najświętsza Panienka gdy porodzić miała, gdzie słyszymy jak Józef jest przepędzany od gospody. Zgodnie z tradycją wielu kolęd Józef jest tu ukazany jako starzec, aby tym bardziej wzmocnić przekaz emocjonalny.
Dziesięć utworów zebranych na płycie pochodzi z miejscowości powiatu biłgorajskiego, janowskiego (Janów Lubelski), zamojskiego i lubaczowskiego.
Najświętsza Panienka gdy porodzić miała - z Jędrzejówki, powiat biłgorajski
Nie masz ci, nie masz, nad tę gwiazdeczkę - z Sułowa, powiat zamojski
Przy onej dolinie, w gęstej krzewinie - ze Szczebrzeszyn, powiat zamojski
Wesoła nowina dziś ogłaszajmy - z Krzemienia, powiat janowski
Panie Boże Mój, jam jest wołek Twój - z Jędrzejówki, powiat biłgorajski
Stała nam się nowina miła - z Zastawia, powiat biłgorajski (wykonanie oryginalne ludowej śpiewaczki Janiny Pydo)
Nasz gospodarajko wstaje raniajko - z Godziszowa, powiat janowski
Poszła Kasieńka na dunaj po wodę - z Gorajca, powiat lubaczowski
Trząsł ci Jasiejko na Gody jabłka - z Latyczyna, powiat zamojski
Zagrzmiało, zagrzmiało w Betleju ziemia - z Latyczyna, powiat zamojski
Ostatni wymieniony utwór to przykład właśnie kolędy świeckiej, humorystycznej, a zarazem dosadnej. Kolędnicy upominają się o "szczodraczki, kołaczki", a która gospodyni nie upiekła, ma jechać "na łopacie do piekła".
Szczodraki to tradycyjny wypiek świąteczny w kształcie rogalików lub bułeczek nadziewanych cebulą, serem, kaszą, czasem mięsem.
Posłuchałam sobie od rana z przyjemnością
OdpowiedzUsuńTyle u tych śpiewaków naturalności...
Stokrotka
Coś zupełnie odmiennego od tych - według mnie przesłodzonych, przelukrowanych - wersji telewizyjnych kolęd;
OdpowiedzUsuńA propos wykonawców, to nie są nagrania autentycznych śpiewaków, tylko współczesne, śpiewają zespoły Zawierucha i Dziki bez oraz inni współcześni profesjonalni raczej wykonawcy specjalizujący się w śpiewie tradycyjnym, są wśród nich profesjonaliści z wykształceniem muzycznym i kulturoznawczym; na płycie są tylko dwa autentyczne nagranie ludowych śpiewaczek, ale ich tutaj nie zamieściłam
dopowiedzenie: w większości śpiewacy, którzy wykonywali te utwory już nie żyją (Wojciech Gzik, Anna Malec...), pozostały nagrania i one posłużyły jako wzór dla obecnych wykonawców, a oni świetnie potrafili wczuć się w ludową stylistykę
OdpowiedzUsuńPiękny czas, to i pośpiewy piękne...;o)
OdpowiedzUsuńA piękne, fakt
OdpowiedzUsuń