Na zakończenie 43. Starosądeckiego Festiwalu Muzyki Dawnej wystąpił Ensemble Thélème ze Szwajcarii. Wykonywali muzykę renesansową: Josquina Desprez (1450 - 1521) czy Pierre`a Attaignanta (1494 - 1551), ale przede wszystkim utwory dwóch kompozytorów Clémenta Janequina (1485 - 1528) oraz Claude`a Le Jeune`a (1530 - 1600). O tych dwóch ostatnich do tej pory nie słyszałam, a utwory były przepiękne. Jak cały koncert zresztą. Także zespół słyszałam po raz pierwszy.
Thélème specjalizuje się w muzyce dawnej, został założony w 2013 roku przez Jean-Christophe`a Groffe`a i tworzą go przede wszystkim absolwenci Schola Cantroum Basilliensis. W skład zespołu wchodzą śpiewacy i muzycy grający na różnych dawnych instrumentach, jak lutnia, teorba, viola da gamba. W koncercie znalazła się między innymi druga część "Amor i Mars" z trylogii płytowej poświęconej przez zespół właśnie Janequinowi. I w ten sposób nie dość, że poznałam nowy zespół, odkryłam też nowego kompozytora, a nawet dwóch.
Utwory w różny sposób dotykały tematu miłości i wojny, życia i śmierci często nawet już samym tytułem, jak np. "L`amour, la mort, la vie" Janequina. A poza tym były cudne ptaszki "Le chant des oyseaux" tegoż i taneczna pavana pełna energii "Pavana le bataille" anonimowego kompozytora. Głosy śpiewaków fantastycznie dopasowane i harmonijne. W ogóle zachwycający cały koncert pełen niespodzianek i urozmaiconego rytmu. Nawet momentami zabawny, gdy w pieśniach oddawane są głosy ludzi, odgłosy bitewne czy śpiew ptaków. Wirtuozowskie konstrukcje!
Clément Janequin większość kapłańskiego i kompozytorskiego życia spędził w Bordeaux, prowadził także kapelę katedralną w Angres, przez jakiś czas przebywał w Beaumont i Paryżu, gdzie otrzymał tytuł kompozytora królewskiego. Z postacią kompozytora związane jest pewne polonicum, bowiem jego kompozycje zachowały się w tabulaturze organowej Jana z Lublina, będącej największym spisem muzyki organowej w Europie (250 kart, ponad 350 kompozycji).
Tu nagranie całego koncertu
Jeśli Ty to dopiero odkryłaś, to ja nawet nie wiedziałam, że można to odkryć...;o)
OdpowiedzUsuńJa też nie wiedziałam, dopóki nie odkryłam :-)
OdpowiedzUsuń