środa, 28 października 2020

Zaproszenie do teatru

      Myślę, że Teatr Współczesny i jego dyrekcja się nie obrażą, jeżeli udostępnię otrzymaną od nich wiadomość:

Szanowni Państwo,
 
  Nic nie wskazuje na to, że w najbliższym czasie będziemy mogli gościć Państwa w teatrze, ale nie zapominamy o naszych obowiązkach wobec Was. Pracujemy już od początku pandemii nad sposobami utrzymania kontaktu z naszą Widownią. Od dawna, siłą rzeczy, nasza praca skupia się na możliwościach kontaktu online.
  Z radością informujemy, że pierwszy spektakl z naszego repertuaru, "Taniec albatrosa", od 28 października można obejrzeć, w godzinach grania spektaklu w teatrze, jako wersję online. Bezpłatny dostęp na stronie Teatru Współczesnego www.wspolczesny.pl
  Planujemy premiery online następnych tytułów, choć dzisiejsza sytuacja niezbyt temu sprzyja. Naszym celem jest doprowadzenie do pełnego repertuaru online, tak żeby każdego dnia, teatr od 19.00 do 22.00 był dostępny dla naszej Widowni.
  Będziemy wdzięczni za wsparcie naszej statutowej działalności darowizną, którą w całości przeznaczymy na dalsze rejestracje spektakli.

Maciej Englert
Dyrektor Teatru

Nr konta: 98 1240 6292 1111 0000 5017 1503; tutuł przelewu: "darowizna na cele statutowe teatru"

      Mamy więc okazję wziąć udział w premierze teatralnej siedząc wygodnie w domowym fotelu. Mnie się to bardzo podoba. W zapowiadanym spektaklu wystąpią znani aktorzy: Andrzej Zieliński, Agnieszka Pilaszewska, Leon Charewicz i z młodszego pokolenia Ewa Porębska. 

      Gerard Sibleyras (ur. 1961 r.)  to współczesny francuski dramaturg, który w gorzko ironiczny sposób diagnozuje kondycję współczesnego inteligenta. Swoich bohaterów pokazuje na tle współczesnego świata stereotypów, kolorowych pisemek (ogłupiających w dodatku, a o Sibleyrasie piszą, że wpada w szał na widok ludzkiej głupoty), absurdów i pułapek językowej poprawności. Autor buduje w utworach inteligentny tekst skrzący się humorem i ironią. Nazwiska aktorów w obsadzie pozwalają przypuszczać, że będzie to ciekawy i dobrze zaprezentowany spektakl. 

     (wieczorem)  

     No i obejrzałam! Spektakl fantastyczny, aktorzy rewelacyjni, tekst i język dowcipny.  Szczególnie zachwyca duet Zieliński - Pilaszewska jako rodzeństwo. Fantastycznie sekunduje im Leon Charewicz. Po prostu mistrzostwo. Ech, przypomniały się czasy Teatru Telewizji.  Teatr zapowiada dostępnośc spektaklu przez kolejne dni, bardzo możliwe, że obejrzę jeszcze raz. Kilka świetnych bon motów muszę zapisać i zapamiętać. 


4 komentarze:

  1. dzięki za info. Dobry pomysł! Mimo wszystko brak mi szmeru widowni, zapachu zakurzonych foteli, podglądania widowni - to drugi spektakl poza sceną. Gdyby, jak kiedyś przed telewizor, zaprosić kilka os ob, może dałoby się uzyskać pełnię:))

    OdpowiedzUsuń
  2. No można sobie usiąść przed monitorem w gronie rodzinnym, będzie widownia :-) Szczerze mówiąc ja jednak wolę patrzeć na scenę i aktorów niż na widownię, ale co kto lubi ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Owszem, mnie przeszkadza; gdy skupiam się na oglądaniu tego, co na scenie lub na muzyce podczas koncertu, reszta dla mnie nie istnieje, wyłączam się ze świata i nie lubię, gdy mnie coś rozprasza

    OdpowiedzUsuń