poniedziałek, 8 czerwca 2020

Namalować i wyśpiewać

     Simone de Bonefont (Bonnefond)  jest postacią tak tajemniczą, jak wieczne światło wyłaniające się z jego Mszy za zmarłych/Requiem z roku 1556. Niewiele o nim wiadomo poza tym, że był kanonikiem i kantorem w katedrze Clermont-Ferrand. Pięciogłosowa Msza zachwyca świetlistą polifonią otwierającą rzeczywistość na wymiar metafizyczny.



     W okresie kształtowania się chóralnej polofinii sakralnej muzyka i śpiew cenione były wyżej niż malarstwo. Tematka muzyczna pojawiała się więc w malarstwie jako ważny motyw dodatkowo podkreślający boskość, chwałę i uwielbienie Boga. Przykładem może być "Adoracja Baranka Mistycznego" ołtarza w Gandawie (Hubert i Jan van Eyck, 1432), na którym po obu stronach centralnej trójcy: Boga/Chrystusa, Jana Chrzciciela i  Najświętszej Marii Panny widzimy śpiewających aniołów i świętą Cecylię grającą na organowym pozytywie. 



     Znawcy średniowiecznej muzyki uważają, że na podstawie szczegółowgo rozróżnienia wyrazu twarzy, układu ust, pochylenia głowy można określić jaki dźwięk śpiewa każdy z aniołów. Podobnie z ułożenia dłoni świętej Cecylii odczytano, że gra ona akord F-dur, przy czym dokładna analiza warstw farby wykazała, że lewa dłoń została przemalowana i zmieniono ułożenie palców. Szczegółowość całego ogromnego ołtarza od wieków zachwyca badaczy, czego dowodem może być fakt rekonstrukcji przedstawionego tutaj instrumentu. 

8 komentarzy:

  1. przeczytałam. Posłuchałam, co czułam napiszę później:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten fragment jest zdecydowanie za krótki, żeby się na dobre w nim rozsmakować, nie mogłam znaleźć dłuższego, płyta niedawno się ukazała

    OdpowiedzUsuń
  3. po pierwsze wrażenia malarskie: układ ust, wyraz oczu, napięcie mięśni twarzy rzeczywiście dają podstawę do poszukiwania dźwięku.szliśmy w dobie
    Refleksja muzyczna: jak daleko od harmonii i piękna głosu odeszliśmy we współczesnej dobie. Chyba tylko muzyka sakralna bez wstydu nawiązuje do dawnych sposobów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dlaczego śpiew współczesny tak daleko odszedł od piękna?... Nie wiem, czy jest jakieś sensowne wytłumaczenie... Może chodzi o samo sedno, czyli właśnie o pojęcie i role piękna - śpiew nie służy dzisiaj do tworzenia, wyrażania piękna wcale, tylko ma inne zadania? Służy innym celom?...

    OdpowiedzUsuń
  5. Skoro namalowana kropka, albo kleks stały się malarstwem, to i muzyka musiała zostać uproszczona...Po co rozbudowane frazy skoro można coś "wytupać"...;o)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale tu nic nie zostało uproszczone, anioły śpiewają polifonicznie, jak w epoce nakazano

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I może dlatego jest to po prostu piękne ?? ;o)

      Usuń