Najpierw w Théâtre des Champs-Elysées grano kilka razy (jeszcze we wrześniu 2022 r.), później w grudniu w San Francisco, a w styczniu także w Polsce: w Szczecinie i w Warszawie. "Orfeusz i Eurydyka" Glucka to klasyk z rozpoznawalnymi hitami, które wielu słuchaczy wzruszają. Arię "Che farò senza Euridice" wykonywały już setki śpiewaków i śpiewaczek, ponieważ partię Orfeusza powierza się także mezzosopranom. I ja tutaj zamieszczałam kilka wykonań, a teraz mamy wersję najnowszą polskiego kontratenora. Co prawda w tej chwili Orliński pracuje już nad kolejną rolą, ale Orfeusza możemy posłuchać.
Trailer realizacji z Paryża
No to słucham...
OdpowiedzUsuńCały Orfeusz Orlińskiego, ale z inną orkiestrą i obsadą będzie na płycie, trwają nagrania; będzie czego posłuchać
OdpowiedzUsuńBo to posłuchajmy.
OdpowiedzUsuńNa razie nie słyszę.
OdpowiedzUsuńNie wiem, dlaczego, u mnie wszystko ładni się otwiera i słychać, czasami pomaga zmiana przeglądarki
OdpowiedzUsuń