sobota, 25 czerwca 2022

Początek sezonu letnich atrakcji

      Rozpoczęło się lato, czas zapełnić kalendarz wydarzeń.  Właściwie zapełnia się sam, tylko trzeba wpisać pod odpowiednimi datami. Czasami nawet zaczyna się nadmiar rodzący frustrację, że nie da się być jednocześnie kilku miejscach. Chciałaby dusza do raju, a tu ograniczenia czasowe i przestrzenne stoją na przeszkodzie. Wypada by wdzięcznym naszym nowoczesnym czasom za rozwiązania i udogodnienia, które pozwalają mimo odległości symultanicznie cieszyć się koncertami na odległość: transmisje, retransmisje, streamingi, podcasty, nagrania, wideoczaty... Słuchając właśnie aksamitnych tonów {oh!] Orkiestry Historycznej podczas inauguracyjnego koncertu otwierającego właśnie Festiwal Muzyki Barokowej na Zamku Królewskim w Warszawie zacznę ogarniać początek letniego kalendarza sztuk wszelkich z perspektywy prowincjonalnej "imprezowiczki". 

      Jako się rzekło - Festiwal Muzyki Barokowej na Zamku Królewskim,  19-26 czerwca,  właśnie trwa. To jedno z tych wydarzeń, na którym można przynajmniej częściowo, duchem i słuchem być nie opuszczając domu. Są transmisje, są nagrania na YouTube. Festiwal jest młody, odbywa się dopiero po raz drugi. W ubiegłym roku patronował mu najsławniejszy ze sławnych Antonio Vivaldi, ale w tym roku poświęcony jest muzyce zupełnie nieznanego twórcy, aczkolwiek również włoskiego. Alessandro Stradella (1639 - 1682) jest bowiem postacią nieco zapomnianą. I chociaż żył krótko i został zamordowany przez braci uwiedzionej dziewczyny, pozostawił po sobie wiele kompozycji, oper, kantat i wiele muzyki instrumentalnej. To on właściwie jest wynalazcą formy muzycznej zwanej concerto grosso, którą spopularyzował Corelli. Tak więc mnóstwo świetnej muzyki, bo i innych kompozytorów z kręgu i czasów włoskiego baroku w programie tegorocznego festiwalu, posłucham wieczorami na ochłodę po całodniowych upałach siedząc wygodnie w fotelu.

       W tym samym czasie, 19 - 26 czerwca, trwa w Lublinie Festiwal  Bliski Wschód, podczas którego prezentowane są filmy, koncerty odbywają się spotkania łączące trzy sąsiadujące kultury Polski, Białousi i Ukrainy.  Jest to również festiwal nowy, odbywa się po raz pierwszy, sprowokowany wydarzeniami za naszą wschodnia granicą. W programie są spektakle, koncerty, projekcje filmów, wystawy, spotkania z artystami i dziennikarzami, są też specjalne przedstawienia dla dzieci. Duży udział w prezentacjach mają białoruscy artyści, którzy po ubiegłorocznych protestach musieli uciekać ze swojej ojczyzny i znaleźli azyl w Polsce, tutaj nadal tworząc i stąd wspierając opór społeczeństwa przeciwko reżimowi Łukaszenki. Jutro, 26 czerwca o godz. 16:00 w Parku Ludowym na zakończenie wystąpi z koncertem polsko-ukraiński zespół DAGADANA, wykonujący muzykę etniczną w połączeniu z jazzem i elektroniką. 

       Również w jutro (26 czerwca) Lublinie, lecz godzinę wcześniej, o 15:00, na tyłach Browaru Perła w plenerowej odsłonie będzie można wysłuchać koncertu na harfie w wykonaniu Anny Ciszyńskiej. To z kolei trzeci już koncert z rozpoczętego w maju cyklu "Miasto słucha". W roli głównej wystąpiły już wcześniej fortepian (29 maja), skrzypce (5 czerwca), a po jutrzejszej harfie ponownie pojawi się fortepian (3 lipca). Organizatorzy zachęcają do wzięcia koców, koszyków piknikowych i wspólnego cieszenia się muzyką w przestrzeni miejskiej. 

      Także jutro, 26 czerwca kończy się 56. Ogólnopolski Festiwal Kapel i Śpiewaków Ludowych. Z niecierpliwością czekam na jutrzejsze ogłoszenie wyników konkursowych. Czy wśród nagrodzonych znajdą się kapele, instrumentaliści, śpiewacy, których znam, jak bywało to w poprzednich latach?

      Po intensywnej czerwcowej niedzieli lipiec zaprasza na przykład do Zamościa na Zamojski Festiwal Kultury "arte culture musica e...", w ramach którego 2 lipca wysłuchamy koncertu włoskich przebojów, a 9 lipca pod kierownictwem Tadeusza Wicherka,  prowadzącego Orkiestrę Symfoniczną im. Karola Namysłowskiego i we współpracy z Teatrem Wielkim w Łodzi zostanie wystawiona  w wybranych ariach "Madame Butterfly"  Pucciniego

       W kolejnym tygodniu od 12 do 17 lipca Zamość także zaprasza na XIX Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny "Eurofolk". Otwierający przemarsz zespołów ulicami miasta i koncert na Rynku Wielkim o godz. 10:00 12 lipca, a zakończenie 17 lipca o godz. 17:00 również n Rynku Wielkim. Wystąpią między innymi zespoły ludowe z Bułgarii, Chile, Macedonii, Turcji. W ramach festiwalu odbędą się spektakle obrzędowo-ludowe, warsztaty kulinarne oraz ludowy kiermasz. 

Zespół DAGADANA z dobrymi życzeniami

Cdn.

18 komentarzy:

  1. Wspaniałe wydarzenia.
    A od 15 maja w Łazienkach Krolewskich pod pomnikiem Chopina w każdą niedzielę o 12tej i 16tej koncerty ......Będę dziś o 12tej

    OdpowiedzUsuń
  2. Jasne, że wspaniałe i super, że tak wiele się dzieje. Powstają coraz to nowe wydarzenia, a ja lubię wyszukiwać nowości

    OdpowiedzUsuń
  3. Z wydarzeń kulturalno-muzycznych na lipiec przewidziane mam "wakacje z Wnukami"...Ty podelektujesz się muzyką, ja hałasem, w sierpniu spotkamy się w ciszy...;o)

    OdpowiedzUsuń
  4. No nie tylko, nie tylko muzyką, chyba że do muzyki zaliczyć "cudowny" szum owadzich skrzydeł ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmmm... sporo propozycji. Ale nie wiem czy to muzyka jaką lubię. Musiałbym spróbować najpierw czym to się je.

    Oj tak, książka pani Augustyniak może być zaproszeniem, albo formą odstraszania od pracy w zakładzie karnym. Nie mniej czasem warto zapoznać się z innym zawodem niż ten, który wykonujemy. Może się okazać, że będzie to inspiracja jakaś.

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. To zaledwie ułamek tego, co chciałabym zobaczyć, posłuchać; a widzisz, jaki rodzaj muzyki tutaj króluje :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Należy się cieszyć, że koncerty są znów w miarę dostępne. I każdy wybierze na pewno coś dla siebie idealnie. :)

      Nie lubię upałów. Wolę jak pada latem, ewentualnie jak jest pochmurno i ok. 25 stopni na słońcu. Więcej po prostu nie dla mnie.

      Pozdrawiam!
      https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/

      Usuń
    2. Co prawda, to prawda; nie powinnismy narzekać na nadmiar

      Usuń
    3. :) Nadmiar szkodzi niemal tak samo jak brak czegoś. Lepiej równowagę zachowywać w życiu.

      Na szczęście się ochłodziło u mnie, do tego deszcz się rozpadał. Czyli tak jak lubię. Siedząc w domu oczywiście.

      Pozdrawiam!
      https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com

      Usuń
    4. Chodziło mi o nadmiar propozycji, z których można wybrać tyle, ile potrzebujemy...

      Usuń
  7. Nic by mnie nie skusiło, zresztą teraz to chyba tylko cienia szukać i ewentualnie jakiegoś zimnego jeziorka. ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj, to prawda, upały nie zachęcają do wyjścia, ale czasami koncerty plenerowe... wieczorem.. w cieniu... nad jeziorkiem właśnie to nawet przyjemne

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam zespołu Dagadana - dziwna nazwa.
    Pozdrawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Często tu piszę o wykonawcach powszechnie nieznanych lub mało znanych, taka specyfika muzyki, która lubię

    OdpowiedzUsuń
  11. Super wydarzenia. U nas też tam cos organizują. Np. 9 lipca na błoniach zamkowych będzie muzopiknik. Może się wybiorę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Koniecznie się wybierz i napisz, co ciekawego tam było

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Notario to nie był MuzoPiknik, a MazoPiknik. Na jednym z ogłoszeń tak było napisane "a", że wyglądało jak "u". Ale może tylko ja tak odczytałam. W każdym bądź razie byłam, impreza super. Wpadnij do mnie, to zobaczysz co ja tam nawyprawiałam. 😉😁.

      Usuń
    2. Coś takiego! Fajna pomyłka, już zobaczyłam, co nawyczyniałaś ;-)

      Usuń