Nic nie poradzę na to, że ten facet mnie urzekł. Czasami myślę, że gdyby nie miał tej czupryny, nie byłby aż tak dobry. To od niego zaczęłam doceniać wiolonczelę jako instrument solowy.
Oto Mischa Maisky
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz