Wczoraj w wieku 66 lat zmarł Stanisław Soyka. Głos miał niesamowity. Potrafił zaśpiewać wszystko.
To jedna z moich ulubionych piosenek w jego wykonaniu:
Omnia nuda et aperta sunt oculos Eius... - wszystko nagie i otwarte jest przed Jego oczami
A ja najbardziej lubiłam jak śpiewał "Tolerancję"...
Miał bardzo wiele świetnych utworów, fenomenalny głos... doskonałe aranżacje... lubię, jak w utworze coś się dzieje zaskakującego..
W duecie z Anną Jantar w utworze "You're the one that i want" 19. letni Soyka zaśpiewał jak wytrawny wokalista. Szkoda...Spoczywaj w pokoju 🕯️
A widzisz, tego nie pamiętałam... niemniej, gdy ktoś ma predyspozycje i talent, to od początku widać, na co go stać...
A ja najbardziej lubiłam jak śpiewał "Tolerancję"...
OdpowiedzUsuńMiał bardzo wiele świetnych utworów, fenomenalny głos... doskonałe aranżacje... lubię, jak w utworze coś się dzieje zaskakującego..
OdpowiedzUsuńW duecie z Anną Jantar w utworze "You're the one that i want" 19. letni Soyka zaśpiewał jak wytrawny wokalista. Szkoda...
OdpowiedzUsuńSpoczywaj w pokoju 🕯️
A widzisz, tego nie pamiętałam... niemniej, gdy ktoś ma predyspozycje i talent, to od początku widać, na co go stać...
OdpowiedzUsuń