Uzdrowisko Horyniec borowiną stoi, o czym wiedzą bywalcy sanatoriów z całej Polski. Niemal wszyscy przyjeżdżają wytaplać się w czarnym ciepłym błocku. Ciepłym, ponieważ do zabiegów borowinę podgrzewa się do 40-42 stopni. Są rzecz jasna przeciwwskazania, kiedy borowiny stosować nie można, ale o tych tutaj pisać nie będziemy, gdyż - patrz zdanie pierwsze: Horyniec borowiną stoi. Właściwie nie sam Horyniec, lecz wioska nieopodal - Podemszczyzna. To tam wydobywana jest borowina do zabiegów leczniczych.
Złoża w Podemszczyźnie obejmujące 36 ha mają grubość do 2 - 2,5 m, objętościowo ocenia się na 1000000 mᶾ (milion metrów sześciennych). Aktualnie eksploatuje się 18 ha. Są to największe złoża w Polsce. Ile wydobyto do tej pory, nie wiem, ale codziennie na zabiegi zużywa się od 3 do 4 ton. Dlaczego borowina leczy, trudno laikowi zrozumieć. Ważny jest skład organiczny, mineralny, chemiczny... Bowiem borowina to określony rodzaj wysoko przetworzonego torfu.
W przedwojennym informatorze zdrojowym, kiedy Horyniec należał do województwa lwowskiego, podano skład tutejszej borowiny.
.jpeg)

Borowina jest naturalnym peloidem organicznym (pelos - błoto) typu niskiego. Zawiera resztki roślinne. W wyniku próchnienia przez tysiące lat wytworzyły się czynne substancje humusowe mające działanie przeciwzapalne, przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne. Okłady z borowiny mają też działanie przeciwbólowe i rozkurczowe. "Czarne złoto" Horyńca-Zdroju (z Podemszczyzny) stwarza okazję do tzw. turystyki uzdrowiskowej, będącej ogólnoświatowym trendem polegającym na łączeniu leczenia z wypoczynkiem. Sprzyja on rozwojowi turystyki w małych i peryferyjnych czasami miejscowościach, a z kolei sanatoria wykorzystują go konstruując ofertę dla osób przyjeżdżających bez skierowania na zasadzie pełnopłatnego pobytu. Mieszczą się w nim wybrane zabiegi lecznicze - oczywiście ordynowane przez lekarza - a czas wolny kuracjusze mogą spędzać na poznawaniu atrakcji regionu. "Turystyka uzdrowiskowa staje się w szybkim tempie wyspecjalizowaną, odrębną formą turystyki zdrowotnej. Jej specyfika polega przede wszystkim na celu i motywie wyjazdu do miejscowości uzdrowiskowej. Do najważniejszych powodów zalicza się tu m.in. poprawę zdrowia, odzyskanie sił witalnych, polepszenie samopoczucia, czyli ogólnie regenerację całego organizmu" - piszą autorzy opracowania Atrakcyjność i preferowanie wybranych form turystyki na obszarach wiejskich Polski Wschodniej - w badaniu opinii i wyborów turystów ("Wieś i Rolnictwo", nr 2/2022).
Horyniec - Zdrój jest jednym z pięciu uzdrowisk na terenie województwa podkarpackiego pozostałe to: Iwonicz-Zdrój, Polańczyk, Rymanów-Zdrój oraz Latoszyn). Jego specyfiką są także wody siarczkowe i siarkowodorowe stosowane do kąpieli leczniczych. Wszystkim zabiegom ordynowanym kuracjuszom towarzyszy zalecenie picia leczniczych wód: źródlanej "Horynianki" i siarkowej z ujęcia "Róża". Skład wody z "Róży" według przedwojennego informatora:

Swoją drogą nie rozumiem, dlaczego współczesne informatory i zamieszczone na stronie Uzdrowiska Horyniec liczne zakładki nie zawierają składu borowiny i wody. Można znaleźć setki informacji: o turnusach, o zabiegach, o cenach, układzie budynków, atrakcjach dodatkowych, kawiarniach, sali gimnastycznej i wielu zupełnie niepotrzebnych - jak np. ile modułów ma główny budynek uzdrowiskowy z częścią hotelowo-leczniczą - a rzeczy najważniejszej nie ma. A mnie interesuje roślinny skład borowiny, czyli botaniczny. Przeczytałam tylko w jakimś opracowaniu bardzo, bardzo pobieżnym, że na terenach tych w trzecio- czy czwartorzędzie rosła roślinność typu atlantyckiego. No i co dalej? Jakie rośliny wytworzyły tę niesamowita borowiną, którą dzisiaj możemy wykorzystywać?
Coś więcej można znaleźć o źródłach siarczkowych (oczywiście nie na stronach sanatorium, tylko gdzie indziej w publikacjach). Specyficzne horynieckie wody mineralne występują tylko w okolicach rzeczki Glinianiec. Znajdujące się wewnątrz ziemi skały złożone z iłów trzeciorzędowych nie dopuszczają do przenikania wód głębiej i te, które znajdują się pod trzeciorzędowymi skałami maja charakter artezyjski i to właśnie one tworzą horynieckie źródła. Złoża siarki związane są z wykształceniem się utworów ewaporatowych (cokolwiek to znaczy!) - są to gipsy, anhydryty i sole kamienne o niewielkiej miąższości. W Horyńcu znajduje się 14 źródeł wód mineralnych o charakterze trojakim: siarczkowo-wodorowym, wodorowo-węglanowym i wapienno-sodowym. Piłam wodę z "Róży", którą niektórzy kuracjusze nazywają śmierdziówką. No cóż, nazwa adekwatna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz