Będzie gwiazdą? I będą za nim fanki jeździły? To nie jest tak, że on się nie umie ubrać na występ w filharmonii ;-) Po prostu taka konwencja była. Żartobliwa. Ale śpiew bardzo serio. Kacper Szelążek - jak myślicie, będzie gwiazdą?
Czapeczkę ma bardzo pasującą:-))) Będę z niego ludzie bo spodenki też gitesik!!! Obejrzałam do momentu jak straszył tego w niebieskim sweterku. Wieczorem obejrzę i wysłucham resztę.
Tę większą połowę to obejrzałam przed chwilą. I powiem Ci że też bardzo mi się jego adidaski podobały. I cieszę się że na zakończenie nie podbił wszystkich na scenie, tylko zadzwonił do kumpli i umówił się na jakąś rozróbę na mieście. Będą z niego ludzie z pewnością, bo widać że pasjonat z niego ... To jakiś twój bratanek? - bo taki zdolny!!!
Łojeeej, liczyłam na jakiś przyjemny, niski głos... Jestem najbardziej anty-genderowa chyba na świecie, jeśli o muzykę i wysokie męskie głosy chodzi. Nie licząc "Długość dźwięku samotności", ten głos akurat uwielbiam.
A strój - i bardzo dobrze, że tak ubrany, coś się dzieje. Łammy schematy, hej.
Notario zapomniałam o ostrzeżeniu. Nie doznaj szoku, jak do mnie zajrzysz. ;) . Musiałam zmienić szablon, bo ten kursor tak latał przed oczami, że mi to przeszkadzało. Jakoś źle mi było na moje oczy.
podoba mi się konwencja:)) Kostium może trochę przerysowany, ale to wciąż kostium sceniczny. Muzyka brzmi zupełnie tradycyjnie.
OdpowiedzUsuńTak, zupełnie tradycyjny jeden z popisowych barokowych hitów skomponowany specjalnie dla Farinellego :-)))
Usuńklik rewelacyjny! Jakie instrumenty!
OdpowiedzUsuńOt, cały w tym Jordi Savall. Tworzy bardzo nastrojowe tematycznie skomponowane koncerty. Ma rozpoznawalny styl wykonawstwa.
UsuńCzapeczkę ma bardzo pasującą:-)))
OdpowiedzUsuńBędę z niego ludzie bo spodenki też gitesik!!!
Obejrzałam do momentu jak straszył tego w niebieskim sweterku.
Wieczorem obejrzę i wysłucham resztę.
To nawet połowy nie obejrzałaś ;-)
UsuńTę większą połowę to obejrzałam przed chwilą. I powiem Ci że też bardzo mi się jego adidaski podobały. I cieszę się że na zakończenie nie podbił wszystkich na scenie, tylko zadzwonił do kumpli i umówił się na jakąś rozróbę na mieście.
UsuńBędą z niego ludzie z pewnością, bo widać że pasjonat z niego ...
To jakiś twój bratanek? - bo taki zdolny!!!
Prawda, jaki grzeczny mimo wszystko? ;-) Pozory bywają mylące :-) Mój bratanek jest za młody i raczej inne rozrywki go pochłaniają ;-)
UsuńJeśli nie przekroczy cienkiej granicy pomiędzy sztuką a błazenadą....
OdpowiedzUsuńOch, dajmy mu szansę się wykazać i życzmy mu jak najlepiej, także w nieprzekraczaniu granic :-))
UsuńNo to życzę Mu jak najlepiej...:o) Lubię "Oporniki"...;o)
OdpowiedzUsuńNo i fajnie, to już nas więcej dobrze życzących :-)
UsuńŁojeeej, liczyłam na jakiś przyjemny, niski głos... Jestem najbardziej anty-genderowa chyba na świecie, jeśli o muzykę i wysokie męskie głosy chodzi. Nie licząc "Długość dźwięku samotności", ten głos akurat uwielbiam.
OdpowiedzUsuńA strój - i bardzo dobrze, że tak ubrany, coś się dzieje. Łammy schematy, hej.
No ale to nie wiem w końcu, nie podoba się, głos nie taki? A strój do scenariusza miał pasować ;-)
UsuńStrój: podoba (łammy schematy). Głos: nie (choć obiektywnie jest dobry), bo lubię niskie (nie licząc D.D.S. wspomnianego powyżej ;))
UsuńAha, teraz wiem :-) Ja akurat strój tutaj akceptuję tylko jako kostium sceniczny ;-) Głos podoba mi się bardziej, zwłaszcza technika :-)
UsuńŻyczę mu jak najlepiej. Głos jego nie podoba mi się. Pozdrawiam Notario. :)
OdpowiedzUsuńNotario zapomniałam o ostrzeżeniu. Nie doznaj szoku, jak do mnie zajrzysz. ;) . Musiałam zmienić szablon, bo ten kursor tak latał przed oczami, że mi to przeszkadzało. Jakoś źle mi było na moje oczy.
OdpowiedzUsuńJestem ostrzeżona ;-)
UsuńGłos ciekawy, dobry, ale nie każdemu odpowiada ;-) Będą inne :-)