Nie dodał się, nie widziałam go. Zajrzałam na podaną stronę. Fajne, kilka scen jest ujmujących, jak "W drodze przez miasto", "W świetle". Cykl "Oddech miasta" po trzech, czterech staje się nudny, bo sceny, układy osób, aut powtarzają się i przy dwudziestym trzecim miałam dość ;-) Monotonia jak dla mnie. Chyba że zmieniałaby się chromatyka, wtedy jeszcze jakoś byłoby ciekawsze.Byłaby jakaś ewolucja emocji, odbioru, skojarzeń ... Słuchać będziesz? To już masz internet?
Klucz jest trochę skomplikowany, dużo by opowiadać ;-) Miało być jeszcze "In braccio a mille furie", ale doszłam do wniosku, że to byłoby za dużo na jeden raz ;-) Pora roku nie ma tu wiele do gadania, raczej moje perypetie :-( W ten sposób odreagowuję :-))
A cóż to za przedjesienne smuteczki ?? :o)
OdpowiedzUsuńEee tam, ani jesienne, ani przedjesienne, po prostu życiowe ...
UsuńPiękne...
OdpowiedzUsuńbardzo piękne ...
Usuńnie mogę otworzyć, muszę poszperać, a czasu mało. Spróbuję później:))cz
OdpowiedzUsuńSpróbuj później, w wolnym czasie. Pierwszą śpiewa Jarousski, drugą Bartoli :-)
UsuńNie dodał się, nie widziałam go. Zajrzałam na podaną stronę. Fajne, kilka scen jest ujmujących, jak "W drodze przez miasto", "W świetle". Cykl "Oddech miasta" po trzech, czterech staje się nudny, bo sceny, układy osób, aut powtarzają się i przy dwudziestym trzecim miałam dość ;-) Monotonia jak dla mnie. Chyba że zmieniałaby się chromatyka, wtedy jeszcze jakoś byłoby ciekawsze.Byłaby jakaś ewolucja emocji, odbioru, skojarzeń ...
OdpowiedzUsuńSłuchać będziesz? To już masz internet?
Mam :D Nareszcie
OdpowiedzUsuńwiesz, że uwodzisz mnie Cecylią Bartoli. Lubię barwę jej głosu:)) Udało się i mam. dziękuję.cz
OdpowiedzUsuńWiem :-))) Ciesz się jej głosem jak nasi siatkarze złotem :-D
UsuńWysłuchałam, ale katar mi oczy zalewa, więc nic mądrego nie napiszę.
OdpowiedzUsuńIdę spać!
Dopadło Cię! Niedobrze, czyli teraz tylko kołderka i coś ciepłego na rozgrzewkę . Ja akurat wychodzę z pierwszego jesiennego kataru.
UsuńZanotowałem, żeby przesłuchać:) Póki co, szkoda mi Nany Mouskuri wyłączać, a dwóch na raz słuchać nie poradzę...:)
OdpowiedzUsuńKłaniam nisko:)
O, to nie będzie tak prędko, olbrzymia dyskografia do przesłuchania ;-)
UsuńAle co tak smutno? I według jakiego klucza to tak wybrane? Stanowczo protestuję, jeszcze za wczesna pora roku na arie w kolorze blue...
OdpowiedzUsuńKlucz jest trochę skomplikowany, dużo by opowiadać ;-) Miało być jeszcze "In braccio a mille furie", ale doszłam do wniosku, że to byłoby za dużo na jeden raz ;-) Pora roku nie ma tu wiele do gadania, raczej moje perypetie :-( W ten sposób odreagowuję :-))
Usuń