czwartek, 28 listopada 2013

Nie wierzę! Uszom własnym nie wierzę!

   Wyjdę teraz na straszną ignorantkę, ale TEGO to ja nie znałam!  I w życiu bym się nie domyśliła, że ON taką muzykę potrafi napisać. Nie, wróć! Że potrafi, to bym dała wiarę, ale że NAPISAŁ! Nie, tego bym nie powiedziała. A jednak!
    Pieśń cherubinów na chór a capella, rok 1987. utwor osadzony w tradycji prawosławnej pieśni religijnej. I to nawet nie jedyny w tej konwencji. Skąd to zainteresowanie? Jego ojciec został ochrzczony w Cerkwi prawosławnej, babcia zaś była Ormianką. Dla dopełnienia wielokulturowej rodziny trzeba wspomnieć jeszcze dziadka pochodzenia niemieckiego. On sam wyrastał w głęboko wierzącej rodzinie katolickiej, co nie zamyka, a przeciwnie, otwiera na wpływy innych nurtów chrześcijańskich, jak właśnie prawosławie. Muzyka jest tego najlepszym dowodem. 
     
       Helen i Wachmistrzu, jeśli jeszcze raz napiszecie, że od muzyki Pendereckiego bolą Was zęby, to nie gadam z Wami!

      Krzysztof Penderecki -  Pieśń cherubinów - prawykonanie z okazji 60. rocznicy urodzin Mścisława Rostropowicza w Waszyngtonie.



17 komentarzy:

  1. Też jestem pod wrażeniem. Nie wiedziałam, że Penderecki ma tak ciekawy rodowód.

    Vehuan

    Poszukaj.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze potrafi ten rodowód przetworzyć na muzykę :-)

      Usuń
  2. Będzie muzyczna wojna na chóry...:o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może ograniczymy się do wojny na śpiewno-słownej ;-)

      Usuń
  3. Nie to jest niemożliwe, Noti Ty czegoś nie słyszałaś i nie znasz, nie nie uwierzę
    j

    OdpowiedzUsuń
  4. O, tylu rzeczy jeszcze nie znam, nie słyszałam!... Obawiam się, że tych zaległości do końca życia nie nadrobię :-(

    OdpowiedzUsuń
  5. słuchałam wcześniej,z przyjemnością.
    metafizycze odczucia.
    cz

    OdpowiedzUsuń
  6. Pejo, Czesiu, prawda! Zaskakujące, jeśli wziąć pod uwagę potoczny stereotyp o KP. I to jest przykład, że stereotypy kłamią i biorą się z niewiedzy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam pojęcia. Dzięki:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne są takie odkrycia, Rodorku :-) Szukam dalej...

    OdpowiedzUsuń
  9. W rzeczy samej... może i zdania cokolwiek odmienię:)
    Kłaniam nisko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaa, bo to Waść pisał ostatnio, że go zęby od Pendereckiego bolą! Przepraszam, że pominęłam w poście. Już dopisuję i za zapomnienie przepraszam ;-)

      Usuń
    2. Zatem, na wypadek wszelki, nic już o niem gadał nie będę...:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
    3. Ależ trzymam za słowo... o zmianie zdania ;-) Toteż gadać można :-)

      Usuń