Ernest Bryll
Kolęda o gwieździe
Chociaż to ledwo przedświt, chociaż jeszcze ciemno
Świeć betlejemska gwiazdo ponademną
Cośmy żyli w ciemności, trudno wyjść nam z ciemna
Ale ty nie opuszczaj nas gwiazdo promienna
Nie najlepiej nam na świecie, tośmy zapomnieli
Jak się trzeba z kolędą przed żłobkiem weselić
Słabi jesteśmy, nie ujdziemy wiele
Ale tyś nasze światło i nasze wesele
Ty nam drogę w ciemnościach blaskiem przeorywaj
I choć my spoczywamy, to ty nam nie spoczywaj
Ogrzewaj nas na mrozie, w upałach ochładzaj
Choć zdradzą przyjaciele, to ty nas nie zdradzaj
Choć nas wszyscy przeklęli, to ty nas ukochaj
I pomóż nam tej drogi podejść jeszcze trocha
Bądź przy nas w tej ostatniej okropnej godzinie
Kiedy będziemy wołać betlejemskie imię
Chociaż się spóźniliśmy, choć już dawno ciemno
Ale ty nie opuszczaj nas gwiazdo promienna
Pozostań z nami wierniejsza niż matka
Oświecaj drogę naszą do ostatka
Ernest Bryll: Wołaniem wołam cię (oratorium pastoralne). Instytut Wydawniczy PAX. 1974.
Piękna....
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci.
Bryll pięknie pisał...
UsuńBłogosławionych Świąt Bożego Narodzenia życzę Tobie i wszystkim odwiedzającym 🎄
OdpowiedzUsuńPiękna i wzruszająca kolęda 🌟
dziękuje także w imieniu odwiedzających:-) Wzajemnie radosnych Świąt, niech Gwiazda, o której pisze poeta, zawsze Ci towarzyszy.
UsuńDziękuję za piękną refleksję.
OdpowiedzUsuńŻyczę radosnych Świąt pod wierną gwiazdą.