środa, 24 lipca 2019

Letnie granie

      BBC Proms rozpoczęte. To się zaczęło szaleństwo muzyki. Na początek szalał ten skrzypek:




Joshua Bell i jego słynne ( i drogie!) skrzypce:



Dlaczego na koncertach najczęściej najciekawsze są bisy? Zagadka dla psychologów? Badaczy kultury? Tak było i 19 lipca, gdy na bis Joshua Bell wraz z dwiema osobami z orkiestry zgarał Cavatinę Dvořáka. Tu można posłuchać i obejrzeć.

6 komentarzy:

  1. Z przyjemnością wysłuchałam. Także tego co opowiadał o skrzypcach Stradivariusa Joshua Bell.

    A jeśli chodzi o bisy to myślę, że to dlatego, że melomani zachwyceni prosząc czy wręcz domagając się bisów już z góry zakładają że będą one jeszcze lepsze niż sam koncert. I z reguły są...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisałam kiedyś o tych jego skrzypcach na poprzednim blogu, teraz zarchiwizowanym na Okolicach książek. Oczywiście, mieć takie skrzypce to jedno, a umieć na nich tak grać nie każdy potrafi. Dlatego te są w najlepszych rękach :-)

      Usuń
  2. Ja przez miesiąc miałam nieustanne bisy...;o) Koncerty ptasiego radia...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to to to! Na okrągło rano mnie budzą, wieczorem usypiają.

      Usuń
  3. Takich szaleństw można posłuchać. :) .

    OdpowiedzUsuń