środa, 24 maja 2017

Proszę Państwa, oto Mistrz!

Proszę zarezerwować 43 i pół minuty.  Przerywać się po prostu nie godzi. Nie na darmo konkurs nazywa się "Mistrzowski".






15 komentarzy:

  1. Wpadnę później na tę ucztę. :) .

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepięknie. Piękna muzyka i pięknie zagrana. Jak On pięknie gra,
    po prostu całym sobą.
    Notario dziękuję Ci za tę wspaniałą ucztę. :) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniale! Początek trzeciej części magiczny niezwykły, wciągający, uff!

      Usuń
  3. Ło Matko i Córko...I święty Szymonie też...
    Jutro wstąpię na bis...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, dasz mu do jutra trochę odpocząć, widać jak bardzo się zmęczył ;-)

      Usuń
    2. On się zmęczył ?? Mnie paluchy bolą !! I kręgosłup mam ścierpnięty !! Mnie żałuj !! ;o)

      Usuń
    3. Od patrzenia i słuchania Cię boli??! Żałuję i współczuję. Ja po wczorajszym "Tannhauserze" prawie umarłam ;-)

      Usuń
  4. Wysłuchałam wszystko za jednym zamachem. Wprawdzie jednocześnie robiłam leniwe ale to chyba nic nie szkodzi, prawda?
    Wiem, profanką jestem.
    Ale Mistrza zauważyłam i doceniłam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wiem jak to pogodzić, ja zapomniałam o nastawionej zupie ;-)

      Usuń
  5. I jeszcze zauważyłam że bardzo przystojny z niego chłopak!!!
    :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbardziej mi się podoba, kiedy po wykonanym koncercie stoi ze wzrokiem jakby wrócił właśnie skądś, z dalekiego świata, i owszem, słyszy te oklaski, kłania się, ale jakby jeszcze nie całkiem obecny duchem.

      Usuń
  6. Cudny koncert, a Jego twarz wyjątkowo "gra". Bardzo emocjonalne wykonanie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. muszę owe 40 minut znaleźć:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczęśliwi czasu nie mierzą,to jedna mądrość ludowa; a druga: dla chcącego nic trudnego;a trzecia:bierz przykład ze Stokrotki - lepiła pierogi:-)))

      Usuń