Zostać archeologiem to jedno z tych marzeń, które gdzieś po drodze przepadło. Pozostały po nim archeologiczne książki na półce, zbieractwo kamieni (to bliżej geologii raczej), zamiłowanie do grzebania w ziemi i odwiedzanie od czasu do czasu archeologicznych wystaw. A poniżej okazja do zagłębienia się w kilka najnowszych zdobyczy polskiej archeologii i możliwość głosowania. Już zagłosowałam. Czas kończy się jutro.
Archeologiczne Sensacje 2024 - link do głosowania
A nawet jeśli nie głosować, to przeglądając propozycje można poznać, co działo się w polskiej archeologii w 2024 roku. O niektórych odkryciach było bardzo głośno.
O widzę, że mamy podobne zainteresowania - też kiedyś chciałam zostać archeologiem :). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOczywiście, archeologia jest pasjonująca, a skoro nie można być osobiście na wykopaliskach, można chociaż poczytać
OdpowiedzUsuńNiestety spóźniłam się na to głosowanie.
OdpowiedzUsuńAle też interesuje mnie archeologia.
Stokrotka
ja też dowiedziałam się późno, ale zdążyłam zagłosować i poczytać o nowych odkryciach, a przy okazji zamówiłam jedną z książek nominowanych do publikacji roku
OdpowiedzUsuńNie zdążyłam:(
OdpowiedzUsuńArcheologia piękna sprawa choć niełatwa. A kamienie, mam bzika. Mam trochę wapiennych z odbiciem muszli i duży klomb z otoczakami. Niektóre są cudne.
W pobliżu miałam takie wyrobiska wapienne, że nazwać je cudem to mało, wszystko zasypane, private. Zdało mi się że nie przetrzymam.
te odbicia muszli na wapieniach to mogą być amonity, niesamowite, że mogły żyć 65 mln lat temu i dawniej, a my teraz oglądamy ich skamieniałe muszle;
OdpowiedzUsuń