wtorek, 21 czerwca 2016

O, ja cię... byłam zakochana w tej piosence

Kto wywołał wspomnienia?!
Byłam zakochana w tej piosence...
Dawno temu...

stosy diamentów co zimnym światłem będą się palić do kresu dni... ciarki!


18 komentarzy:

  1. Piękni m łodzi. Fajnie było sobie przypomnieć. Uwielbiam jego głos.
    Pozdrawiam Notario. :) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajne mamy wspomnienia z młodości, a w tej piosence jego głos bardzo mi się podoba, chyba nawet bardziej dzisiaj niż dawniej.

      Usuń
    2. Zapomniałam dodać, że superowy tytuł wpisu dałaś. :) .

      Usuń
    3. Dzięki, całkiem spontanicznie :-)

      Usuń
  2. Lubię, ale bez przesady. Az żal takiego tenora ;) Zawsze ekspresyjnie śpiewał. Ale ja wolę barytony (niezapomniany David Bowie).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A żal, głos charakterystyczny można tak powiedzieć :-) David Bowie wywoływał u mnie dysonans poznawczy: jego głos w ogóle mi nie pasował do wyglądu.

      Usuń
  3. No... były ciary... ale teraz jakoś mniej właśnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może inne niż dawniej... Kiedyś ta piosenka przemawiała wprost do podświadomości, inaczej ja odbieraliśmy, ja przynajmniej, dzisiaj, im dłużej słucham, tym więcej mam podziwu za perfekcjonizm wykonania, aranżację, jest po prostu doskonała.

      Usuń
    2. Na pewno masz rację, ja kiedyś znacznie mniejsza uwagę - a może w ogóle - zwracałam właśnie na aranż, liczyły się słowa i prosta do powtórzenia linia melodyczna. A teraz...tak... różne smaczki.... ostatnio mam faze na perkusję i jej wszędzie słucham najbardziej.

      Usuń
    3. Doroślejemy? Nie przeżywamy, tylko analizujemy ;-)

      Usuń
  4. No właśnie dziwnie, bo ja takiej nuty nie lubię, takiego stylu, beatu. Ba, ja "Budki" nie lubię. Ale NK lubię właśnie paradoksalnie. I Jolkę, Jolkę lubię wybitnie, bo widzę tam cztery dna, których wcale nie ma. Ale i tak widzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czemu dziwne? jeden lubi to, inny coś innego. Tym razem jednak o stylu się nie wypowiadam, w ogóle o stylach, piosenki estradowej, że tak nazwę, niewiele mam dopowiedzenia. A ta piosenka była swego czasu moją wielką miłością :-) Ty po prostu jesteś za młoda, ze by ja pamiętać z czasów, gdy powstała ;-) Powinnaś zajrzeć do wpisu niżej, tam jest muzyka, którą chyba lubisz bardziej :-)

      Usuń
  5. Pewnie, że byłam u Ciebie. Tylko komentowałam z komórki i widać mi się nie wpisało.
    A ja jako starsza od Ciebie o jakieś 50 lat to mam wiele takich piosenek, w których się kochałam, kocham i kochać będę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śladu obecności nie było! Teraz to co innego :-) Tyle tych piosenek ukochanych było, ze czasem się zapomina, a Ty pewnie nawet Fogga pamiętasz ;-))

      Usuń
  6. Każdy ma jakąś piosenkę "z ciarami"...;o)

    OdpowiedzUsuń
  7. skreśliłabym "w tej piosence":))

    OdpowiedzUsuń