środa, 19 marca 2014

Ridi, Pagliaccio!

    Życie to cień kulawy; aktorzyna,
Co przez godzinę szasta się po scenie,
Aż zaniemówi; opowieść idioty...

Lecz śmiej się, Pajacu, 
wszak the show must go on, 
a widzowie będą cię oklaskiwać.

Oto aktor 
w fikcyjnej scenie, w uczuciu na niby
umiał tak duszę poddać reżyserii,
że nam pokazał autentyczną bladość,
oczy łez pełne, łamiący się głos...

I ty śmiej się, Pajacu, załóż swój strój 
i nałóż puder na twarz, 
śmiej się z żalu, który zatruwa twoje serce.

Ridi, Pagliaccio, 
sul tuo amore infranto!

Recitar!

Muszę znowu udawać szaleństwo.




Ruggiero Leoncavallo: Pagliacci (Pajace), prapremiera 21 maja 1892, Mediolan.

Tekst (fragmenty):
Hamlet (tłum. S. Barańczak)
Makbet (tłum. P. Kamiński)
Vesti la giubba - aria Cania z Pajaców



18 komentarzy:

  1. Ładnie dobrane...:) I nie sposób się nad tem nie zadumać...
    Kłaniam nisko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, że pasuje? Jak się ma do czynienia z dziełami ponadczasowymi, nie jest to trudne. A może dlatego właśnie są ponadczasowe - zawsze na czasie.

      Usuń
  2. Tylko nie zabij króla, Noti!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, króla oszczędziłam, ale napadłam dzisiaj na szarą eminencję u mnie w pracy :-( Cholera, mam przechlapane :-(((

      Usuń
  3. też "pajacuję",
    ale w tej muzyce jest prawda

    Przkonujesz mnie coraz bardziej, że tak jest, chociaż znalazłam też wykonanie fatalne:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O masz, latałaś po youtubach ;-)

      Usuń
    2. no wiesz, nie łykam kitu:)))
      jak to z tymi pasami? Ty?

      Usuń
    3. Oj, nie przesadzaj ;-) Pavarotti chociaż umiał śpiewać, aktorem był fatalnym, ale wybaczano mu to :-)
      Taki Domingo to inna kategoria:

      https://www.youtube.com/watch?v=INDGcbxOmqY

      Mam jeszcze innego faworyta, ale zostawiam go na inną okazję... może... :-)

      notaria

      Usuń
  4. Coś nie chwytam. Jaki ma związek Hamlet, Makbet z tą arią? Ale ja w ogóle mam dzisiaj zły dzień - arię znam bardzo dobrze, ale mogłabyś drzeć ze mnie pasy, a nie przypomniałabym sobie że to Leoncavallo. Muszę napisać skargę do RMF Classic, że za mało puszczają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam Hamlet i Makbet nic, ale to, co mówią, owszem ;-) Pasów drzeć nie będę, bo już się dzisiaj nieźle wydarłam ;-)

      Usuń
  5. We miss you Maestro... - mogę się pod tym podpisać. Luciano Pavarotti był wspaniałym artystą. Szkoda, że odszedł tak wcześnie ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był, odszedl, ale dużo po nim pozostało do słuchania ;-)

      Usuń
  6. Noti !! Ty i przemoc słowna ?? Niepodobna !! ;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem niespotykanie spokojny... choleryk ;-) Ale jak się już wkurzę, to słychać ;-)

      notaria

      Usuń
  7. Ale trafiłam:) Piszę teraz felietonik do jednej z lokalnych gazet o aktorach naszego teatru. Fragment tego tekstu będzie jak znalazł. Czyli "kradnę" fragmencik:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nawet domyślam się, który ;-) Ten z "Hamleta" :-)

      Usuń