wtorek, 14 maja 2024

Muzyczno-filmowy staroć

      Zebrało mnie na wspominki. Taki muzyczno-filmowy staroć. Krótka bezsłowna scena filmowa o tym, jak dr Watson wkurzył się przy herbacie. Trzeba przyznać, że angielski dżentelmen trzyma klasę. Do tego świetna muzyka Ervina Drake`a. Delikatna, nastrojowa... powiedziałabym nawet - marzycielska. W każdym razie uspokaja. Mimo zdenerwowania dra Watsona za zagarnięcie jego imbryczka do chemicznych eksperymentów. W sumie filmik prezentuje rzadką dzisiaj mieszankę delikatnego humoru, łagodnej muzyki i nastroju w stylu retro.

6 komentarzy:

  1. Wszystko cudowne (wierzyć się nie chce, że to tylko aktorzy)i jeszcze ta laseczka 😉

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj, wszystko na swoim miejscu, laseczka, kapelusz, rękawiczki, scena jest bezbłędna :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę jeszcze podkreślić: MUZYKA***

    OdpowiedzUsuń
  4. No przecież tak, od muzyki zaczynam :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Perfekcja w każdym calu !! Wszystko do siebie pasuje...;o)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czysta doskonałość i perfekcja :-)

    OdpowiedzUsuń