Klik! - O czym piszę gdzie indziej - okolice książek
środa, 16 lipca 2025
poniedziałek, 7 lipca 2025
Borowina i siarka
Uzdrowisko Horyniec borowiną stoi, o czym wiedzą bywalcy sanatoriów z całej Polski. Niemal wszyscy przyjeżdżają wytaplać się w czarnym ciepłym błocku. Ciepłym, ponieważ do zabiegów borowinę podgrzewa się do 40-42 stopni. Są rzecz jasna przeciwwskazania, kiedy borowiny stosować nie można, ale o tych tutaj pisać nie będziemy, gdyż - patrz zdanie pierwsze: Horyniec borowiną stoi. Właściwie nie sam Horyniec, lecz wioska nieopodal - Podemszczyzna. To tam wydobywana jest borowina do zabiegów leczniczych.
Złoża w Podemszczyźnie obejmujące 36 ha mają grubość do 2 - 2,5 m, objętościowo ocenia się na 1000000 mᶾ (milion metrów sześciennych). Aktualnie eksploatuje się 18 ha. Są to największe złoża w Polsce. Ile wydobyto do tej pory, nie wiem, ale codziennie na zabiegi zużywa się od 3 do 4 ton. Dlaczego borowina leczy, trudno laikowi zrozumieć. Ważny jest skład organiczny, mineralny, chemiczny... Bowiem borowina to określony rodzaj wysoko przetworzonego torfu.
W przedwojennym informatorze zdrojowym, kiedy Horyniec należał do województwa lwowskiego, podano skład tutejszej borowiny.
sobota, 28 czerwca 2025
Hymny i kwiaty
Hymny i kwiaty to wyróżniki święta Bożego Ciała i oktawy po nim zakończonej, podobnie jak pierwszego dnia, procesją do czterech ołtarzy. Zwłaszcza sypanie kwiatów, strojenie ołtarzy, układanie kwietnych dywanów wpisało się w polską tradycję, chociaż - jak się zaraz okaże - nie tylko u nas. Niemniej to polskie słynne kwietne dywany w Spycimierzu znajdują się na liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości UNESCO. Inne miejscowości pozazdrościły Spycimierzowi i czytam właśnie, że i gdzie indziej również układa się dywany, na przykład w Goraju ułożono dywan w świątyni. Tradycja spycimierska ma już 200 lat, tymczasem Maria Paciorkowska w swojej relacji Wrażenia z podróży do Rzymu i Włoch Południowych w roku jubileuszowym (Anno Santo) 1925 wspomina, że w Mediolanie, gdzie akurat przebywała w czasie święta Bożego Ciała, nie urządzano procesji po mieście. Czy Mediolan był tu wyjątkiem? A może nie, to Turyn był wyjątkiem, gdzie - jak pisał Józef Sebastian Pelczar w opracowaniu Pius IX i jego pontyfikat wydanej w 1897 r. - procesje na oktawę Bożego Ciała urządzano od 1453 roku.
Procesje w polskie opisywało wielu autorów, znanych i mnie znanych. Cyprian Norwid opisywał w liście z 1842 roku wrażenia z procesji krakowskiej, w której wierni brali udział w strojach kontuszowych, bractwa cechowe z chorągwiami, a towarzyszyły jej głośne śpiewy i bębny. Uzupełnieniem krakowskich tradycji może być zamieszczona w gazecie "Nowa Reforma" z 1901 r. iście teatralna relacja z harców "Konika zwierzynieckiego", którego harce zakończyły obchody oktawy Bożego Ciała.
Z kolei anonimowy autor listu zamieszczonego w "Przeglądzie Lwowskim" z 1874 roku opisuje uroczystą procesję w Poznaniu. Przybyli na nią, poza poznaniakami, liczni mieszkańcy okolicznych wsi. Dramatycznie natomiast rozwinęły się okoliczności największej procesji warszawskiej w 1890 roku, o czym pisano w "Kurierze Warszawskim" i w "Słowie Polskim" Otóż w czasie procesji zerwał się gwałtowny wicher i ostatni ołtarz ustawiony przy pomniku Kopernika został przewrócony i przypisany do niego fragment ewangelii został odśpiewany już po wejściu do świątyni.
Tradycyjne wicie wianków zilustrował Elwiro Andriolli w monografii Zygmunta Glogera Rok polski w życiu, tradycji i pieśni.
piątek, 20 czerwca 2025
Urodziny wielkiej i skromnej poetki z Rakówki
Dzisiaj, 20 czerwca, urodziny Urszuli Kozioł, poetki wybitnej, wciąż aktywnej mimo wieku, ubiegłorocznej laureatki Nagrody Nike. Szczycę się tym, że mam tomiki z jej dedykacjami.
Wsłuchajcie się w wiersz czytany przez Autorkę. Jest przejmujący.
poniedziałek, 16 czerwca 2025
Wciąż jeszcze można ujrzeć takie widoki
Kilka dni temu, idąc rano przez wieś i polną drogą, poczułam się jak w przeszłości. Mojej własnej przeszłości i zarazem jak z obrazów, gdy wieś była wsią a nie podmiejską willową dzielnicą. U sąsiada za kilkoma drzewami starannie ułożone kopy siana. Nie zwałowane w bele, nie zafoliowana na kiszonkę trawa. Prawdziwe kopy siana, zgrabione zresztą poprzedniego wieczoru tradycyjnymi ręcznymi grabiami przez sąsiadkę.
środa, 11 czerwca 2025
Jak Anglik śpiewa po polsku Moniuszkę - coś pięknego!
Pro forma tylko dodam, że Samuel Stopford ma 27 lat, kształcił się w Royal Academy of Music w Londynie.
piątek, 6 czerwca 2025
100 lat temu - naukowa rocznica
W czerwcu 1925 roku Maria Skłodowska - Curie odwiedziła Warszawę. Miała tutaj do spełnienia ważną misję - wmurowanie kamienia węgielnego i aktu erekcyjnego pod budowę Instytutu Radowego. Uroczystość odbyła się 7 czerwca w obecności Noblistki i prezydenta Stanisława Wojciechowskiego. Jednak także w poprzednie dni - 5 i 6 czerwca Maria Skłodowska - Curie nie próżnowała. Wygłosiła dwa odczyty, pierwszy - 5 czerwca - w auli Uniwersytetu Warszawskiego na temat kierunków badań nad promieniotwórczością, drugi - 6 czerwca - w Pałacu Staszica o Instytucie Radowym w Paryżu. Pierwszy wygłosiła po polsku, drugi po francusku. Tekst obu odczytów można przeczytać w domenie publicznej zasobów Polony. Odczyt pierwszy liczy 11 stron, drugi czternaście i zawiera zdjęcia, m.in. samej uczonej przy pracy w laboratorium.
niedziela, 1 czerwca 2025
Trzy odsłony kosaćca
Występuje na całej półkuli północnej. W Polsce cztery gatunki: bezlistny, syberyjski, żółty i trawiasty. Inne odmiany są napływowe, gdy ktoś specjalnie sadzi w ogródku egzotyczne rodzaje. A można wybierać spośród ponad trzystu gatunków. Ale popatrzmy na trzy - trzy sposoby malarskiego ujęcia; trzy spojrzenia na kwiat; trzy postawy wobec świata przyrody. Który wybieracie?
1. Spojrzenie malarskie - gwasz; Helena Drzewiecka, 1815 -1820
czwartek, 29 maja 2025
Słowik majowy
Niby oczywista oczywistość - słowiki śpiewają w maju. Ale niektórzy o tym pisali, niektórzy malowali..
sobota, 24 maja 2025
Przedwojenne koncepcje hodowlane
Nie, nie zostałam ekspertem od hodowli bydła czy drobiu. Po prostu znalazłam fenomenalny artykuł o nieocenionym wpływie muzyki i literatury na dobrostan zwierząt. Tak, tak, nie tylko ludziom poprawia się humor, a nawet podobno wzrasta inteligencja, gdy słuchają Mozarta. Ale, ale... oddajmy glos autorowi, który pisał w 1933 roku w 149 numerze "Expressu Lubelskiego i Wołyńskiego" w dniu 29 maja pod jakże znamiennym tytułem:
Na początku autor kreśli wielce szeroki wstęp o roli muzyki od antyku poczynając:
niedziela, 18 maja 2025
Coś pięknego!
Nie będę pisać o wykonawcach, twórcach, rodzaju muzyki, jej źródłach. Za bardzo jestem wzruszona. Nie umiałabym... To jest coś pięknego! Trzeba tylko posłuchać. Ale posłuchać na bardzo dobrym sprzęcie, z dobrymi głośnikami, żeby wyłapać wszystkie drobne niuanse tej muzyki.
sobota, 17 maja 2025
czwartek, 15 maja 2025
15 maja 1924 roku w Lublinie
W maju 1924 roku w "Głosie Lubelskim" zapowiedź wielkiego koncertu artystów z Warszawy.
piątek, 9 maja 2025
Muzyka sykstyńska
W "Głosie Lubelskim" nr 192 z 15 lipca 1925 roku opublikowano krótką informację o planowanym w Lublinie koncercie Capella Sistina kierowanej przez mistrza Perosiego.
wtorek, 6 maja 2025
Dawno temu w maju
Rocznice ważne, mniej ważne i całkiem nieważne.
5 maja 1629 roku zmarł Szymon Szymonowic