piątek, 22 sierpnia 2025

I ten głos pozostał już tylko w nagraniach

 Wczoraj w wieku 66 lat zmarł Stanisław Soyka. Głos miał niesamowity. Potrafił zaśpiewać wszystko.

To jedna z moich  ulubionych piosenek w jego wykonaniu:

Omnia nuda et aperta sunt oculos Eius... - wszystko nagie i otwarte jest przed Jego oczami

sobota, 16 sierpnia 2025

Wciąż mam w uszach

On mnie zaraził miłością do muzyki organowej. Wciąż mam w uszach muzykę w jego wykonaniu.  Przechowuję do dzisiaj malutkie kartonikowe programy sprzed niemal czterdziestu lat koncertów, na które chodziłam, aby posłuchać jak gra.

Dzisiaj w wieku 90. lat zmarł prof. Joachim Grubich - Wielki Mistrz Organów. 

Triada doskonała: Joachim Grubich - organy Filharmonii Lubelskiej - muzyka Messiaena


Oraz przepiękne połączenie delikatności, medytacji i organowej wirtuozerii w muzyce Cesara Francka

piątek, 15 sierpnia 2025

Barokowa wirtuozeria skrzypcowa - Assumptio Beatae Mariae Virginis

         Heinrich Ignaz Franz von Biber (1644 - 1704) jest autorem czternastu sonat różańcowych, inaczej misteryjnych, z których każda odpowiada kolejnym wydarzeniom z życia Chrystusa znanym z tajemnic różańca. Tak więc w części pierwszej Radosnej są Sonaty I - V: Zwiastowanie, Nawiedzenie św. Elżbiety, Narodzenie Pana Jezusa, Ofiarowanie Jezusa w świątyni i Odnalezienie Jezusa w świątyni; w części drugiej Bolesnej Sonaty VI - X: Modlitwa Jezusa w Ogrójcu, Biczowanie, Ukoronowanie koroną cierniową, Droga krzyżowa,  Ukrzyżowanie i śmierć Jezusa; w części trzeciej Chwalebnej Sonaty X - XV: Zmartwychwstanie Jezusa, Wniebowstąpienie Jezusa, Zesłanie Ducha Świętego, Wniebowzięcie NMP i Ukoronowanie NMP.

       Niemniej nie należy doszukiwać się w kompozycjach Bibera dosłownej ilustracji różańcowych wydarzeń. To muzyka w wysokim stopniu medytacyjna, coś na kształt pozasłownej modlitwy.  Kompozytor nie pozostawił żadnych wskazówek interpretacyjnych ani komentarza. Wiadomo, że w 1670 roku Biber rozpoczął służbę w dworze arcybiskupa Salzburga i tam powstały Sonaty Różańcowe.

       Głównym instrumentem Sonat są skrzypce, których Biber był niezrównanym wirtuozem. Jak pisał o nim Charles Burney: ze wszystkich skrzypków ubiegłego wieku (czyli XVII - bowiem Burney żył w wieku XVIII) Biber wydaje się najlepszy a jego solówki są najtrudniejsze i najbardziej pomysłowe. Owa pomysłowość wirtuozerii skrzypcowej polega na zastosowaniu specjalnego strojenia skrzypiec zwanego scordaturą, dzięki której dźwięk nabiera cech polifonicznych. Każda z sonat - poza pierwszą - zakłada inne strojenie, inną scordaturę, a od wykonawcy wymaga niezwykłej wirtuozerii. Stąd też jeśli skrzypek chce wykonać całość piętnastu sonat, powiedzmy, na jednym koncercie, raczej nie dałby rady zrobić tego na jednym instrumencie, bo przestrajanie trwałoby za długo. Jeden z najwybitniejszych wykonawców utworu, Dmitry Sinkovsky używa skrzypiec barokowych wykonanych w 1675 roku przez Francesca Ruggieriego z Cremony oraz kilku innych wykonanych przez współczesnego wybitnego lutnika Aleksandra Rabinowicza. 

       Co ciekawe, Biber nie opublikował swojej kompozycji i została ona na wiele lat zapomniana. Wzmianki o tym, że taki utwór istnieje pojawiły się ok. 1889 roku. Po odnalezieniu rękopisu autorstwo ustalono na podstawie zamieszczonej dedykacji. Kompozycja na skrzypce i basso continuo po raz pierwszy została opublikowana dopiero w 1905 roku w Wiedniu, czyli 230 lat po jej powstaniu i dwieście lat po śmierci autora. Dzisiaj należy do kanonu barokowej wirtuozerii skrzypcowej. 

środa, 6 sierpnia 2025

Transfiguratio Domini - 6 sierpnia

       Franz Liszt skomponował In festo transfigurationis Domini nostri Jesu Christi na fortepian. To jeden z ostatnich utworów kompozytora, należący do tych o charakterze medytacyjnym i uduchowionym. Piękny początek wyraźnie nawiązuje do Beethovena, ale i sam utwór Liszta stał się inspiracją do dalszych nawiązań i niejako kontynuacji. Włoski kompozytor Francesco Marino z Neapolu w 2022 roku skomponował również na fortepian rozwinięcie utworu Liszta. 

       Obie kompozycje jak najbardziej do słuchania, zamyślenia, medytacyjne, wyciszające, choć kompozycja Włocha wyraźnie zawiera elementy bardziej współczesne. Jednakże i tak najbardziej nowatroska kompozycja jest dziełem Oliviera Messiaena (1908 - 1992), francuskiego kompozytora o niezwykłej wrażliwości na dźwięki natury, na śpiew ptaków. W monumentalnej kompozycji La Transfiguration de Notre-Seigneur Jesus Christ występuje stuosobowy chór mieszany podzielony na dziesięć partii, siedmiu solistów instrumentalnych oraz różne charakterystyczne dla kompozytora instrumenty orkiestrowe, jak na przykład duża sekcja perkusyjna. Całość trwa prawie półtorej godziny i odnajdujemy w kompozycji fragmenty o wybitnie duchowym, medytacyjnym nastroju. Muzyka Messiaena nie jest dla każdego ze względu na nietypowe połącznia instrumentalne, wprowadzanie dźwięków imitujących głosy ptaków, co było zresztą jego specjalnością. 

        Na początek więc Liszt:


oraz nawiązujący do niego w swojej kompozycji Francesco Marino:


Messiaen - ostatnia część kompozycji, Światła Chwały o charakterze chorałowym:


I na koniec pieśń liturgiczna z obrzędu prawosławnego na święto Przemienienia Pańskiego:

piątek, 1 sierpnia 2025

1 sierpnia

 



Tadeusz Gajcy, Wczorajszemu (fragment)

[...]
Klechda z omszałych lat
- świty w klechdzie powiewały krwawe -
do snu kołysała dzieci.

Taka klechda przełamał się dzień
walczącej
Warszawy.

Wtedy -
rozwiodły się nad miastem ornamenty łun
na złotych kolcach wieżyc i bełkocie Wisły,
muzyka - lecz nie nieba - krążyła jak sen,
dziś wiesz: 
to skowyt strzałów na brukach się wił,
otaczał, chodził wokół jak zbłąkany zwierz.

A tobie - dni wczorajsze w oczach nie ostygły,
ufałeś...
Księżyc sierpem zmrużone rzęsy kosił,
wśród krzyży zwijał świata purpurową nitkę;
żołnierze nieśli drżące, spokorniałe oczy
na sfruwającą powietrzem
białą Nike.

Falował spokój w ciepłej darni,
kiedy młodzi plecami wsparci o wieczność
odchodzili w głębokie posłania.
Więc nakryły ich obłoki podobne kulistym mleczom
i wiatr, któremuś wierzył  - składał pocałunki umarłym.

[...]


Ps. Autor wiersza, Tadeusz Gajcy zginął w wysadzonej przez Niemców kamienicy 16 sierpnia 1944 roku w wieku 22 lat.

poniedziałek, 28 lipca 2025

lipcowe pasieki

 Na początek wiersz Tadeusza Śliwiaka



Oraz ilustracje:


pocztówka przedwojenna

pocztówka przedwojenna

starodawne ule w formie leżących kłód - wydrążonych pni drzew


Przedwojenna pasieka z ulami kłodami stojącymi


poniedziałek, 21 lipca 2025

Gdzieś poza granicami tego świata

Bez światłocienia


znalazłam się w kraju

gdzie każdy dzień

staje się nagle

bez uprzedzenia


i bez uprzedzenia 

nastaje noc


dzień ograbiony ze świtu

i zmierzchu

skrzykuje kolory

obłoków

wiodących słońce na tron


a kiedy wyroją się gwiazdy

i księżyc

ogniste słońce nagle

wygasza światło


Wczoraj zmarła Urszula Kozioł, poetka wybitna. Miałam nadzieję, że jeszcze zdążę zdobyć jej autograf w ostatnim tomiku Raptularz, uhonorowanym Nagrodą Nike w ubiegłym roku. Niestety, nie zdążyłam. Wszystkie wiersze w tym ostatnim tomiku są jak pożegnanie. 


Tempus fugit


Czas zawczasu

pogrążyć się w sobie


czas

zdążyć na czas


czas mieć czas

zanim

strąci nas w bezczas


bo poniewczasie

będzie za późno na cokolwiek