środa, 10 września 2025

Legendarny i niezapomniany duet

        Marek i Vacek - fortepianowy duet - Marek Tomaszewski i Wacław Kisielewski. Kochałam ich. Nadal słucham stare winylowe krążki. Grali klasykę i własne utwory. Teraz nagrania można znaleźć w Internecie. Mam je wszystkie na czarnych płytach... Kisielewski zmarł 12 lipca 1986 roku na skutek obrażeń w wypadku samochodowym. Duet przestał istnieć. A ja nadal ich kocham. 






I nadszedł Ten Czas...


I ten sam utwór z oryginalnym teledyskiem... Tańcząca na końcu teledysku Zuzia to córka Wacława Kisielewskiego.

15 komentarzy:

  1. Bardzo ich lubiłam. I tak jak Ty - nadal ich kocham :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nadal często słucham, puszczam sobie stare płyty

      Usuń
  2. Oczywiście pamiętam, głównie z telewizji chociaż byliśmy chyba z żoną na jednym ich występie.
    To były czasy całkowicie wypełnione pracą i opieką nad dziećmi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byli niesamowici na tle powszechnej szarości... mimo obowiązków znaleźliście czas na koncert, to wspaniale

      Usuń
  3. Uwielbiam. Ich najlepszy czas to był też mój najlepszy czas. Są poza konkurencją 🌹🌹

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sądziłam, ze znasz, pamiętasz i słuchałaś, bo mniej więcej jesteśmy z tego samego dawnego (żeby nie powiedzieć, starego...) pokolenia; wiesz, tak naprawdę to żal mi wszystkich, którzy urodzili się zbyt późno, żeby ich pamiętali, nieważne, że można nagrania znaleźć, to nie to samo, co tamte czasy...

      Usuń
  4. Mam Ich piękne duże zdjęcie w okazałym zeszycie, które wtedy prowadziłam (z "Na przełaj" 😉).

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam Cię serdecznie na łączach 🙂

    OdpowiedzUsuń
  6. Ha, ha! Gonię Cię w komentarzach, siadłam do laptopa i podążam za Tobą ;-))
    Też prowadziłam taki zeszyt, miałam ich kilka o różnej tematyce, jeden z filmami, aktorami i muzykami, drugi z cytatami z literatury, trzeci o tematyce przyrodniczej... niezły rozrzut ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, również z wierszami i tekstami piosenek, własnoręcznie pisanymi...

      Usuń
    2. Super, chyba mnie prześcigniesz, bo nie jestem za szybka 😉

      Usuń
    3. No jednak nie, mam kupę roboty na tej wsi, nie wyrabiam na zakrętach

      Usuń
    4. O robocie na tej wsi, to lepiej nie piszmy :( Jeszcze ta klęska urodzaju ;)

      Usuń
    5. Nie będę pisać ;-) Ten blog nie jest z założenia rolniczy ani ogrodniczy :-)))

      Usuń