poniedziałek, 7 lipca 2025

Borowina i siarka

        Uzdrowisko Horyniec borowiną stoi, o czym wiedzą bywalcy sanatoriów z całej Polski.  Niemal wszyscy przyjeżdżają wytaplać się w czarnym ciepłym błocku. Ciepłym, ponieważ do zabiegów borowinę podgrzewa się do 40-42 stopni. Są rzecz jasna przeciwwskazania, kiedy borowiny stosować nie można, ale o tych tutaj pisać nie będziemy, gdyż - patrz zdanie pierwsze: Horyniec borowiną stoi. Właściwie nie sam Horyniec, lecz wioska nieopodal - Podemszczyzna. To tam wydobywana jest borowina do zabiegów leczniczych. 

         Złoża w Podemszczyźnie obejmujące 36 ha mają grubość do 2 - 2,5 m,  objętościowo ocenia się na 1000000 mᶾ (milion metrów sześciennych). Aktualnie eksploatuje się 18 ha. Są to największe złoża w Polsce. Ile wydobyto do tej pory, nie wiem, ale codziennie na zabiegi zużywa się od 3 do 4 ton. Dlaczego borowina leczy, trudno laikowi zrozumieć. Ważny jest skład organiczny, mineralny, chemiczny... Bowiem borowina to określony rodzaj wysoko przetworzonego torfu.  

         W przedwojennym informatorze zdrojowym, kiedy Horyniec należał do województwa lwowskiego,  podano skład tutejszej borowiny. 



        Borowina jest naturalnym peloidem organicznym (pelos - błoto) typu niskiego. Zawiera resztki roślinne. W wyniku próchnienia przez tysiące lat wytworzyły się czynne substancje humusowe mające działanie przeciwzapalne, przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne. Okłady z borowiny mają też działanie przeciwbólowe i rozkurczowe. "Czarne złoto" Horyńca-Zdroju (z Podemszczyzny) stwarza okazję do tzw. turystyki uzdrowiskowej, będącej ogólnoświatowym trendem polegającym na łączeniu leczenia z wypoczynkiem. Sprzyja on rozwojowi turystyki w małych i peryferyjnych czasami miejscowościach, a z kolei sanatoria wykorzystują go konstruując ofertę dla osób przyjeżdżających bez skierowania na zasadzie pełnopłatnego pobytu. Mieszczą się w nim wybrane zabiegi lecznicze - oczywiście ordynowane przez lekarza - a czas wolny kuracjusze mogą spędzać na poznawaniu atrakcji regionu. "Turystyka uzdrowiskowa staje się w szybkim tempie wyspecjalizowaną, odrębną formą turystyki zdrowotnej. Jej specyfika polega przede wszystkim na  celu i motywie wyjazdu do miejscowości uzdrowiskowej. Do najważniejszych powodów zalicza się tu m.in. poprawę zdrowia, odzyskanie sił witalnych, polepszenie samopoczucia, czyli ogólnie regenerację całego organizmu" - piszą autorzy opracowania Atrakcyjność i preferowanie wybranych form turystyki na obszarach wiejskich Polski Wschodniej - w badaniu opinii i wyborów turystów ("Wieś i Rolnictwo", nr 2/2022).

        Horyniec - Zdrój jest jednym z pięciu uzdrowisk na terenie województwa podkarpackiego pozostałe to: Iwonicz-Zdrój, Polańczyk, Rymanów-Zdrój oraz Latoszyn). Jego specyfiką są także wody siarczkowe i siarkowodorowe stosowane do kąpieli leczniczych. Wszystkim zabiegom ordynowanym kuracjuszom towarzyszy zalecenie picia leczniczych wód: źródlanej "Horynianki" i siarkowej z ujęcia "Róża".  Skład wody z "Róży" według przedwojennego informatora:



       Swoją drogą nie rozumiem, dlaczego współczesne informatory i zamieszczone na stronie Uzdrowiska Horyniec liczne zakładki nie zawierają składu borowiny i wody. Można znaleźć setki informacji: o turnusach, o zabiegach, o cenach, układzie budynków, atrakcjach dodatkowych, kawiarniach, sali gimnastycznej i wielu zupełnie niepotrzebnych - jak np. ile modułów ma główny budynek uzdrowiskowy z częścią hotelowo-leczniczą - a rzeczy najważniejszej nie ma. A mnie interesuje roślinny skład borowiny, czyli botaniczny. Przeczytałam tylko w jakimś opracowaniu bardzo, bardzo pobieżnym, że na terenach tych w trzecio- czy czwartorzędzie rosła roślinność typu atlantyckiego. No i co dalej? Jakie rośliny wytworzyły tę niesamowita borowiną, którą dzisiaj możemy wykorzystywać?  
       
          Coś więcej można znaleźć o źródłach siarczkowych (oczywiście nie na stronach sanatorium, tylko gdzie indziej w publikacjach). Specyficzne horynieckie wody mineralne występują tylko w okolicach rzeczki Glinianiec. Znajdujące się wewnątrz ziemi skały złożone z iłów trzeciorzędowych nie dopuszczają do przenikania wód głębiej i te, które znajdują się pod trzeciorzędowymi skałami maja charakter artezyjski i to właśnie one tworzą horynieckie źródła. Złoża siarki związane są z wykształceniem się utworów ewaporatowych (cokolwiek to znaczy!) - są to gipsy, anhydryty i sole kamienne o niewielkiej miąższości. W Horyńcu znajduje się 14 źródeł wód mineralnych o charakterze trojakim: siarczkowo-wodorowym, wodorowo-węglanowym i wapienno-sodowym. Piłam wodę z "Róży", którą niektórzy kuracjusze nazywają śmierdziówką. No cóż, nazwa adekwatna. 

sobota, 28 czerwca 2025

Hymny i kwiaty

      Hymny i kwiaty to wyróżniki święta Bożego Ciała i oktawy po nim zakończonej, podobnie jak pierwszego dnia, procesją do czterech ołtarzy. Zwłaszcza sypanie kwiatów, strojenie ołtarzy, układanie kwietnych dywanów wpisało się w polską tradycję, chociaż - jak się zaraz okaże - nie tylko u nas. Niemniej to polskie słynne kwietne dywany w Spycimierzu znajdują się na liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości UNESCO. Inne miejscowości pozazdrościły Spycimierzowi i czytam właśnie, że i gdzie indziej również układa się dywany, na przykład w Goraju ułożono dywan w świątyni. Tradycja spycimierska ma już 200 lat, tymczasem Maria Paciorkowska w swojej relacji Wrażenia z podróży do Rzymu i Włoch Południowych w roku jubileuszowym (Anno Santo) 1925 wspomina, że w Mediolanie, gdzie akurat przebywała w czasie święta Bożego Ciała, nie urządzano procesji po mieście.  Czy Mediolan był tu wyjątkiem? A może nie, to Turyn był wyjątkiem, gdzie - jak pisał Józef Sebastian Pelczar w opracowaniu Pius IX i jego pontyfikat wydanej w 1897 r. - procesje na oktawę Bożego Ciała urządzano od 1453 roku.

       Procesje w polskie opisywało wielu autorów, znanych i mnie znanych. Cyprian Norwid opisywał w liście z 1842 roku wrażenia z procesji krakowskiej, w której wierni brali udział w strojach kontuszowych, bractwa cechowe z chorągwiami, a towarzyszyły jej głośne śpiewy i bębny. Uzupełnieniem krakowskich tradycji może być zamieszczona w gazecie "Nowa Reforma" z 1901 r. iście teatralna relacja z harców "Konika zwierzynieckiego", którego harce zakończyły obchody oktawy Bożego Ciała.


 Z kolei anonimowy autor listu zamieszczonego w "Przeglądzie Lwowskim" z 1874 roku opisuje uroczystą procesję w Poznaniu. Przybyli na nią, poza poznaniakami, liczni mieszkańcy okolicznych wsi. Dramatycznie natomiast rozwinęły się okoliczności największej procesji warszawskiej w 1890 roku, o czym pisano w "Kurierze Warszawskim" i w "Słowie Polskim" Otóż w czasie procesji zerwał się gwałtowny wicher i ostatni ołtarz ustawiony przy pomniku Kopernika został przewrócony i przypisany do niego fragment ewangelii został odśpiewany już po wejściu do świątyni. 

     Tradycyjne wicie wianków zilustrował Elwiro Andriolli w monografii Zygmunta Glogera Rok polski w życiu, tradycji i pieśni. 


Ludzie związani z wodą, z rzekami, mieli swoje obyczaje, polegające na okadzaniu sieci, co widzimy na współczesnym rysunku Roberta Sawy.


Zestaw hymnów śpiewanych podczas Bożego Ciała i oktawy zawiera zbiór wydany w 1633 roku, w którym zamieszczono teksty ułożone między innymi przez Tomasza z Akwinu.


Na samym początku Pangue, lingua, gloriosi corporis mysterium, który ma liczne wersje muzyczne, od chorałowych po współczesne. 

piątek, 20 czerwca 2025

Urodziny wielkiej i skromnej poetki z Rakówki

 Dzisiaj, 20 czerwca, urodziny Urszuli Kozioł, poetki wybitnej, wciąż aktywnej mimo wieku, ubiegłorocznej laureatki Nagrody Nike. Szczycę się tym, że mam tomiki z jej dedykacjami. 

Wsłuchajcie się w wiersz czytany przez Autorkę. Jest przejmujący.

poniedziałek, 16 czerwca 2025

Wciąż jeszcze można ujrzeć takie widoki

        Kilka dni temu, idąc rano przez wieś i polną drogą, poczułam się jak w przeszłości. Mojej własnej przeszłości i zarazem jak z obrazów, gdy wieś była wsią a nie podmiejską willową dzielnicą. U sąsiada za kilkoma drzewami starannie ułożone kopy siana. Nie zwałowane w bele, nie zafoliowana na kiszonkę trawa. Prawdziwe kopy siana, zgrabione zresztą poprzedniego wieczoru tradycyjnymi ręcznymi grabiami przez sąsiadkę. 

Józef Wodyński, Sianokosy, 1929 r. 

Z przydomowych ogrodów cudowne zapachy. Ze wszystkich pór roku najbardziej lubię tę właśnie, gdy pachną skoszone trawy, jaśminy, piwonie. Na horyzoncie czerniał las, a wzdłuż polnej drogi tradycyjnie w zbożu czerwieniły się maki, niebieściły chabry, tuż za nimi, za miedzą zachwycały wielokolorowe łąki. 
Henryk Weyssenhoff, Łąka, przedwojenna pocztówka

Rafał Wąsowicz, Krajobraz polski, przedwojenna pocztówka

Chabry, 1929 r. 

Maki, pocztówka przedwojenna

Choc było rano, przyroda dawno się obudziła,  śpiewały ptaki, coś popiskiwało, szumiało, tajemniczo ruszały się kłosy. I nagle niemal spod stóp wyfrunęły kuropatwy. Kiedyś widywało się je często i niemal przez cay rok. Teraz jest ich o wiele mnie, ale spotkałam je jak dawniej. 

Kuropatwy, autor nieznany, 1910 r. 

A na koniec, gdy już przeszłam spory kawałek, odwróciłam się zobaczyć, co poza mną, co minęło, zobaczyć przeszłość. Zobaczyć dawną polską wieś.

Autor nieznany, zdjęcie z 1938 r. 

Ciekawe jak długo jeszcze będzie można znajdować takie widoki, niezmącone nachalną cywilizacją. A ze spaceru przynosić się będzie bukiety.

Tadeusz Makowski, Polne kwiaty, 1916 r.

środa, 11 czerwca 2025

Jak Anglik śpiewa po polsku Moniuszkę - coś pięknego!

Zapoczątkowany w 1992 roku przez Marię Fołtyn Międzynarodowy Konkurs Wokalny im. Stanisława Moniuszki odbywa się co trzy lata. W tym roku w dniach od 2 do 7 czerwca śpiewacy z całego świata po raz 12. prezentowali swoje umiejętności i - co tu ukrywać - talent lingwistyczny w wykonaniu arii Stanisława Moniuszki. Pamiętam jak kiedyś opowiadano anegdotę o tym, że próbowano namówić Placido Domingo do zaśpiewania partii Stefana w operze Straszny dwór Moniuszki. I może jeszcze dla samej muzyki mógłby i chciałby zaśpiewać, ale kiedy usłyszał występujący w tzw. arii z kurantem wers: Wszak się przyrzekło żyć w bezżennym stanie - zrezygnował, uznając, że nie da rady. Samuel Stopford - tegoroczny laureat I nagrody 12. Międzynarodowego Konkursu Wokalnego im. Stanisława Moniuszki na pewno nie miałby żadnego problemu. Jego nienaganna polska dykcja - choć niewątpliwie zwłaszcza pełna ekspresji interpretacja - sprawiła, że otrzymał także nagrodę im. Marii Fołtyn za najlepsze wykonanie utworu Moniuszki. 

Moniuszko Vocal Competition: Samuel Stopford sings 'Cisza dokoła' from The Haunted Manor | 🎶 A winning aria! Huge applause to Samuel Stopford, winner of the 1st Prize at the 12th International Stanisław Moniuszko Vocal Competition! In his... | By OperaVision | Facebook


Pro forma tylko dodam, że Samuel Stopford ma 27 lat, kształcił się w Royal Academy of Music w Londynie. 

piątek, 6 czerwca 2025

100 lat temu - naukowa rocznica

      W czerwcu 1925 roku Maria Skłodowska - Curie odwiedziła Warszawę. Miała tutaj do spełnienia ważną misję - wmurowanie kamienia węgielnego i aktu erekcyjnego pod budowę Instytutu Radowego. Uroczystość odbyła się 7 czerwca w obecności Noblistki i prezydenta Stanisława Wojciechowskiego. Jednak także w poprzednie dni - 5 i 6 czerwca Maria Skłodowska - Curie nie próżnowała. Wygłosiła dwa  odczyty, pierwszy - 5 czerwca - w auli Uniwersytetu Warszawskiego na temat kierunków badań nad promieniotwórczością, drugi - 6 czerwca - w Pałacu Staszica o Instytucie Radowym w Paryżu. Pierwszy wygłosiła po polsku, drugi po francusku. Tekst obu odczytów można przeczytać w domenie publicznej zasobów Polony. Odczyt pierwszy liczy 11 stron, drugi czternaście i zawiera zdjęcia, m.in. samej uczonej przy pracy w laboratorium. 





Na zakończenie Maria Skłodowska - Curie powiedziała:



niedziela, 1 czerwca 2025

Trzy odsłony kosaćca

     Występuje na całej półkuli północnej. W Polsce cztery gatunki: bezlistny, syberyjski, żółty i trawiasty.  Inne odmiany są napływowe, gdy ktoś specjalnie sadzi w ogródku egzotyczne rodzaje. A można wybierać spośród ponad trzystu gatunków. Ale popatrzmy na trzy - trzy sposoby malarskiego ujęcia; trzy spojrzenia na kwiat; trzy postawy wobec świata przyrody. Który wybieracie? 

1. Spojrzenie malarskie - gwasz; Helena Drzewiecka, 1815 -1820


2. Spojrzenie szkicowe - Joanna Bagghofwund, 1817


3. Spojrzenie japońskie, drzeworyt - Hiroshige Andō, znany jako Hiroshige Utagawa, obraz powstał przed 1858 rokiem